|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piekła rodem Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:56, 10 Lut 2009 Temat postu: Tekst dziwny o Robinie |
|
|
|
Za cholerę nie wiedziałem gdzie to umieścić więc ciapnąłem to tutaj - znalezione gdzieś w necie:
Przyklad tekstow Cerampolo :p Utwor Robin Hood
"Robin Hood"
Gdzieś w Brytanii mrocznym kącie
Gdzie Sherwoodzki szumi las,
Tam opowieść się zaczyna
Którą każdy musi znać
To opowieść jest wspaniała
To opowieść piękna jest
To opowieść o Robinie,
Więc oddajmy mu swą cześć
Robin z łuku nie mógł strzelać
Nie zdążył nauczyć się,
Ale z chuja tak wymiatał,
Że już lepiej nie da się
Swoją spermą jak wieść niesie
Mógł rozjebać stado krów
Każdy plemnik jego niesie
Na sto mil, aż szkoda słów
Z fiuta tak jak z karabinu
Napierdalał siejąc strach
Kogo trafił swym nasieniem
Ten od razu padał w piach
Nie żałował swego knota,
By móc pomoc ludziom nieść
Wszyscy za to go lubili
I śpiewali mu tą pieśń
Robin jest wspaniały
Robin zajebisty
Robin z chuja miota
Spermy potok bystry
Robin jest kochany
Robin spoko jest
Robin z chuja strzela
No i fajnie jest
Dnia pewnego na krainę
Padł znienacka blady strach
Szeryf zbiera swą drużynę
Będą dymy, że aż strach
Armia się mobilizuje
Pięknie błyszczy w słońcu stal
Każdy chuj się prezentuje
Każdy sztywny jest jak pal
Czy też Robin da se radę
Z armią członków sam na sam
Robin się przygotowuje
"Pewnie, kurwa, że se dam"
Na potencję maści różne
Ludność naznosiła mu
"Nałóż to na swego freda.
By miał siłę chujów stu"
Robin rad tych nie chce słuchać
"Zabierajcie maści te,
Ja bez żadnej wazeliny
Rozpierdolę to co chcę"
Potem trzepnął się po torbach
I siarczyście pierdnął se
"No to kurwy cześć, na razie"
I odjechał nucąc pieśń
Robin jest wspaniały
Robin zajebisty
Robin z chuja miota
Spermy potok bystry
Robin jest kochany
Robin spoko jest
Robin z chuja strzela
No i fajnie jest
"...Szeryf ze swą armią przybył na potyczki święty plac.
Ujął swego członka w dłonie - Robin, nadszedł dziś twój czas...
Robin stał po drugiej stronie, też za wacka chwycił wnet -
- No szeryfie, to już koniec. Spermą swą zabiję cię...
I ruszyli w kłębach kurzu, każdy członka w ręku ma,
Na pisiorach krople potu, walka na nasienie trwa..."
Robin walczył zajebiście
Szeryf napierdalał też
Nagle Robin jak nie tryśnie
Szeryf zorientował się,
Ale było już za późno
Szeryf z swego konia spadł
W ręku knot mu z bólu kiśnie
Pada nań plemników grad
Robin spermą go oblewa
Pedantycznie z wszystkich stron,
Szeryf już w męczarniach kona,
Aż wreszcie zaliczył zgon
Armia gdzieś tam spierdoliła
Robin skończył spuszczać się,
Spojrzał na swego wacusia
"Chuju, nie zawiodłeś mnie"
Ucałował go w końcówkę,
Po torbach podrapał się,
"Pora wracać mi do lasu.
Bo już późno robi się"
Więc znów dosiadł swego konia
I pojechał w ciemny las
A nasz Szeryf oblepiony
Już nie straszył więcej nas
Robin jest wspaniały
Robin zajebisty
Robin z chuja miota
Spermy potok bystry
Robin jest kochany
Robin spoko jest
Robin z chuja strzela
No i fajnie jest |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:51, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
|
Autora chyba męczyło niewyżycie...lepiej, zeby poszedł na baby, niż płodził takie twory...ale to me prywatne zdanie
Koszmarek...
Ps.
Hunt a jak nas czytają dzieci?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:22, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
|
No tak, fallusy opłukać, pokroić na połówki, a większe na ćwiartki. Dodać umyte jądra z przystawkami, usunąć gniazda nasienne i drobno poszatkować. Wraz z garścią przekleństw, ewentualnie z wnętrznościami, dodać do tego całego bigosu.
Wlać trochę płynów i innych substancji fizjologicznych. Gotować na niewielkim ogniu jakiegoś popularnego motywu półtorej godziny (wystarczy). Nie trzeba uważać, żeby nie przypalić, bo i tak bigosik będzie smrodek roztaczać.
Przyprawić danie śliskimi dowcipami w stylu gimnazjalnym i głupotami do smaku. No i jeszcze raz wulgaryzmami! Im więcej, tym lepiej. Taki bigos można podawać z ... procentami. Najlepiej danie to smakuje samemu autorowi dzień po przygotowaniu.
Syf wielki i bąbelki!
Inaczej mówiąc, chujnia z patatajnią i bez przytupu. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|