Nowy film o Robin Hoodzie

Trufla

Zapowiedź nowego filmu o Robin Hoodzie na stronce Film Web:

Elfica · Wysłany: Sob 13:19, 09 Cze 2007 Temat postu:

W sumie Russel Crowe nie jest najgorszy do tej roli... nawet mi tak jakoś pasuje...

Ale zupełnie nie widzę Robina bez szlachetności, jako drania i pewnie jeszcze oszusta... To profanacja pięknej legendy.
Aczkolwiek ciekawość robi swoje i chętnie obajrzę.

May morning · Wysłany: Sob 15:03, 09 Cze 2007 Temat postu:

Wezwana przez Elficę pojawiam się znowu na forum Very Happy

Nie ukrywam, że już mnie to denerwuje. Nie lubię jak się przekręca legendy - przecież są takie historie, których urok polega na tym, że są opowiedziane tak a nie inaczej. I wg mnie choćby to samo było pokazane 100 raz, ale dobrze, to historia nadal będzie zachwycać. A tu pewnie dostaniemy promujące film hasełko, że to prawdziwa historia Robin Hooda - taaa, tak jak było z nowym królem Arturem, który wg mnie okazał się kichą.
Ale tez obejrzę, chociażby po to żeby potem się móc na kimś powyżywać :>

Trufla · Wysłany: Nie 11:10, 10 Cze 2007 Temat postu:

Elfica:

Rogue Trader · Wysłany: Nie 12:42, 10 Cze 2007 Temat postu:

Nie macie racji.

Z pewnością Ridley Scott nie zrobi czegoś w rodzaju nowego serialu o Robin Hoodzie. Takie twierdzenia są zupełnie bezpodstawne.

Myślę, że będzie to klimat i film podobny do poprzednich jego produkcji tj. Gladiatora i Królestwa Niebieskiego. Więc z pewnością sceny walk, uzbrojenie i kostiumy będą trzymały pewien poziom. Mroczne lasy średniowiecznej Anglii będą trzymały mega klimat Very Happy

Szczerze mówiąc wolę takie swoiste urealnienie i poszarzenie legendy o Robin Hoodzie niż odgrzewanie starej legendy w nowym wydaniu. Klasyczny Robin zawsze będzie dla mnie jeden czyli "RoS", jakieś Keviny Costnery czy kolejne słabe seriale mnie nie bawią i tylko psują humor. Kolejnym plusem jest to, że głównym bohaterem będzie nie kto inny niż szeryf. Czyli będzie to przedstawienie legendy z zupełnie innego punktu widzenia. Robin Hood będzie tu tylko banitą, gdzieś tam siedzącym w głębokim lesie. . . Podsumowując - pomysł Scotta jest dobry.

Trufla · Wysłany: Nie 18:17, 10 Cze 2007 Temat postu:

Rouge Trader:

Rogue Trader · Wysłany: Nie 20:27, 10 Cze 2007 Temat postu:

Ailleann · Wysłany: Nie 20:35, 10 Cze 2007 Temat postu:

To prawda, że inne spojrzenie na legendę może być bardzo ciekawe- zobaczymy co z tego wyjdzie. Nie nastawiałabym się jakoś szczególnie negatywnie- Scott jest świetnym reżyserem, aczkolwiek, jedynego, czego się obawiam, to że skoro biorą się za to takie gwiazdy jak Scott i Crowe- może wyjść holyłódzki hit, czyli niekoniecznie-coś-naprawdę-fajnego. Może to być płytkie i przeraźliwe jak "Królestwo Niebieskie", ale może być rewelacyjne jak "Gladiator". I możemy sobie gadać do woli, dopóki nie zobaczymy filmu Wink

przykuta · Wysłany: Wto 6:38, 12 Cze 2007 Temat postu:

Ja to widzę tak, że pewni reżyserzy na starość czepiają się modnych tematów, bo już są niezdolni do kina autorskiego. To samo mamy na swoim podwórku. Wajda, Hoffman. Ridley Scott już niestety nie wróci do Aliena czy Blade Runnera.

Ten Robin Hood to niestety raczej nie będzie coś takiego jak "Ostatnie kuszenie Chrystusa". Ot kolejny film kostiumowy i może ogladanie kostiumów to będzie cały urok tego filmu, choć i tak zapewne będa przesłodzone i nijak się będą miały do kostiumów z RoS.

Heh, ciekawe jak pokaże Szkarłatnego (a jakby pokazał bandę Adama Bella)? Ja chcę do cholery czegoś świeżego w kinie, a nie odgrzewania klusek.

IMO to jest tak, że jak się pojawił kolor w kinie, to od razu pojawiły się filmy kostiumowe, no bo kolor na to pozwalał. Jak się pojawiły efekty specjalne,to się pojawił s-f, teraz efekty są jeszcze bardziej wypasione, to i filmy się robi w tym kierunku. A ja czekam na powrót takiego normalnego, zwykłego kina bez wypasienia, gdzie istotą będzie fabuła i dialogi bohaterów.

Trufla · Wysłany: Wto 16:44, 12 Cze 2007 Temat postu:

Przykuta:

May morning · Wysłany: Wto 17:39, 12 Cze 2007 Temat postu:

Rogue Trader · Wysłany: Wto 18:13, 12 Cze 2007 Temat postu:

Nie siejcie defetyzmu miłe Panie

Ja myślę, że wszystko się może zdarzyć.

Choć na to, że kiedyś wróci takie zwykłe kino bez wypasienia, gdzie liczy się tylko fabuła i dialogi - bym zbytnio nie liczył. Zresztą chyba najlepiej mieć obie rzeczy na raz. . . nie ma to jak porządny rozlew krwi jak mawiał zdaje się Korgan w Baldur's Gate II.

Trufla · Wysłany: Wto 21:24, 12 Cze 2007 Temat postu:

Rouge Trader:

przykuta · Wysłany: Wto 21:41, 12 Cze 2007 Temat postu:

No, raczej coś powinno się zmienić, bo inaczej do kin będą chodzić już tylko dzieci, bo dla reszty kino będzie zbyt głupie/nudne/infantylne. No, chyba że w ogóle kino umrze, a ludzie będą zaspokajać swoje potrzeby kinematograficzne oglądając YouTube.

Trufla · Wysłany: Śro 11:23, 13 Cze 2007 Temat postu:

Przykuta - nie wieszcz nam tak ponuro bo, aż zgroza ogarnia...niech nas nie zaleje morze Spidermanów, Królestw Niebieskich, Piratów - tudziez innych filmów, gdzie Orlando jest najpierw kowalem a poźniej "Bohaterem" Twisted Evil

przykuta · Wysłany: Czw 5:02, 14 Cze 2007 Temat postu:

No, powoli trzeba się rozglądać za kamerami. Podrzucam cosik - dawno temu to widziałem, gdy YT jeszcze nie było

http://www.youtube.com/watch?v=WVgvxoo1_YM