|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:05, 26 Paź 2006 Temat postu: Jak samemu zrobić prosty łuk i strzały |
|
|
|
Jak samemu zrobić prosty łuk i strzały
Dobry łuk jest wynikiem wielu godzin pracy, ale możesz całkiem łatwo sam skonstruować wygodny choć niezbyt trwały łuk. Jeżeli straci on swą sprężystość lub złamie się, można po prostu zrobić nowy. W tym celu weź kawałek twardego pozbawionego sęków i gałęzi drewna długości ok.1 m.
Starannie ostrugaj jego grubszy koniec, aby osiągnąl ten sam przekrój co koniec cieńszy. Jeśli dokładnie przyjrzysz się wybranemu przez siebie kawałkowi drewna zobaczysz jego naturalną krzywiznę. Zawsze strugaj powierzchnię drewna zwróconą ku sobie w przeciwnym razie łuk złamie się przy pierwszej próbie jego naciągnięcia. Dobrze wysuszone drewno jest bardziej odpowiednie niż świeże. Aby zwiększyć siłę naciągu łuku zwiąż dwa łuki w połowie ich długości tak aby przypominały literę X, a następnie zwiąż ich końce za pomocą sznurka i umocuj tylko jedną cięciwę.
Materiał na strzały wybieraj spośród najprostszych suchych kawałków drewna. Strzała powinna stanowić mniej więcej połowę długości łuku. Delikatnie ostrugaj drzewce dookoła ich osi. Prawdopodobnie będziesz je musiał trochę naprostować, najlepiej nad rozpalonymi węglami, uważając aby ich nie przypalić. Następnie trzymaj je wyprostowane aż do wystygnięcia. Groty strzał możesz zrobić z kości, szkła, metalu lub kawałków skał. Możesz też zaostrzyć drzewce i zahartować je opalając nad rozżarzonymi węglami. Teraz natnij lub wypiłuj na końcu strzały rowek (tzw. osadę) dla cięciwy, uważając aby strzała nie pękła. Następny etap to oklejanie strzały piórami po tej samej stronie co osada. Ten czasochłonny zabieg znacznie polepszy balistykę strzały, ale nie jest on konieczny.
A znacie może inne techniki czy też porady co do robienia łuków i strzał? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:23, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
|
Witaj!
Wszystko zależy, do czego chcesz użyć wykonanego samodzielnie łuku.
Kierując się tekstem, który wkleiłeś, można zrobić łuk służący do zabawy, albo - za którąś kolejną próbą - do polowania na ptaki czy drobną zwierzynę w sytuacji awaryjnej (choć wtedy lepiej zastawiać wnyki, bo to oferuje znacznie lepszy stosunek wysiłku do efektu).
Ogólnie - poczytaj, co się da. Gdybyś kiedyś chciał albo musiał wystrugać sobie taki prowizoryczny łuk, wiedza o tym, jak powstawały łuki różnych typów w różnych czasach i kulturach z pewnością Ci pomoże.
A to jest 1001 zagadnień - jak powinny układać się słoje, jak dobrać drewno, jak strugać, jaki kształt wybrać, jakie węzły wiązać...
Jeśli chcesz uczyć się strzelać z łuku, strzelać rekreacyjnie albo brać udział w zawodach czy odtwarzaniu historii, to musisz wziąść się za robienie łuku poważniej. A to oznacza na przykład sięgniecie po książkę "Drewniany łuk średniowieczny" Jarosława Jankowskiego (tu link:
[link widoczny dla zalogowanych]) |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Zabrze
|
Wysłany: Nie 9:17, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
|
Cytat: | Łuk jest najstarszą bronią miotająca. |
wydaje mi się, że nie jest to najstarsza broń miotająca. bodajże wcześniej wynaleziono procę, ale mogę się mylić, bo i kto to sprawdzi...
Kiedyś miałem w (chyba) Mówią Wieki jakiś artykuł o łukach, musiałbym zajrzeć na werandę, czy jeszcze mam te numery i czy dobrze pamiętam... Artykuł był bardzo ciekawy.
edit:
Podaję nowszy link do tej samej pozycji (wydawnictwo zmieniało adres strony), tu nawet kosztuje kilka złotych taniej:
[link widoczny dla zalogowanych]
edit2:
a tak na marginesie - wiecie że w Polsce nie trzeba mieć pozwolenia na posiadanie łuku, za to (mimo że można gdzieniegdzie nabyć) na kuszę już tak! Reguluje to ustawa Dz. U. z 1999 roku Nr 53, poz. 549 tzw. o broni. W świetle mojej wiedzy, pozwolenie na kuszę uzyskać jest praktycznie niemożliwe, znam tylko dwóch ludzi którzy posiadają kusze - jeden jest policyjnym instruktorem strzeleckim a mimo to miał problem z uzyskaniem papierów, drugi jest jakimś instruktorem myśliwskim czy innym leśnym dziadkiem...
Jeśli kogoś interesuje tekst ustawy (ale potem w 2000 roku wyszły albo jakies poprawki, albo jakieś rozporządzenia ministra MON, a potem nie śledziłem, być może zmienili ustawę już) - to można poczytać np. tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
albo tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
(tekst ujednolicony)
Ostatnio zmieniony przez emanuel dnia Nie 9:49, 03 Lut 2008, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Zabrze
|
Wysłany: Czw 18:12, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
|
Może kogoś zainteresuje (prawdopodobnie łamię jakieś prawa autorskie) zeskanowany artykuł Rafała Prądzyńskiego pt. Łuk jaki jest, czyli nie ma rzeczy bardziej skomplikowanej niż kij i kawałek sznurka pochodzący z Mówią wieki, 5/99 ?
Wrzuciłem skan (3,5 MB) na Rapidshare
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest to bardziej popularno-naukowy (jak i całe pismo) artykuł, moim zdaniem autor za bardzo oparł się jedynie na rewolucji tzw. longbow w Walii, Szkocji i Anglii, no ale zawsze jest to jakaś lekturka do kawy
W ogóle możnaby zrobić jakiś dział Czytelnia dotyczący strzelectwa - ale podejrzewam że nikt z nas nie ma o tym za dużego pojęcia i pozostaje grzebać na forum [link widoczny dla zalogowanych] dział Łucznictwo |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Zabrze
|
Wysłany: Czw 18:52, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
|
No nie znam ich z terenu
Jak się znają, to niech wrzucają jakieś broszury i bibułę w nowym dziale który zrobi nam Elfica...
Ja mam postanowienie, że z czasem zrobię sobie sam łuk starając się rekonstruować jakieś dawne, no i chciałbym w ramach wolnego czasu czasem przejść się w puszczę i poszczelać do puszek |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Zabrze
|
Wysłany: Czw 19:34, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
|
Cytat: | do polowania na ptaki czy drobną zwierzynę w sytuacji awaryjnej (choć wtedy lepiej zastawiać wnyki, bo to oferuje znacznie lepszy stosunek wysiłku do efektu). |
pomijam że wnyki ponoć są zakazane, to na ptaka skutecznie zapolujesz przy pomocy zwykłej procy - bez porównania czas wykonania procy i zebrania kilku kamieni jest najkrótszy |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:09, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
|
Emanuel, do polowania na dzisiejsze ptaki, do których można podejść na 1/2 metry to się wszystko nadaję. No, chyba, że na dzikie, tu już trudniej
Ostatnio zmieniony przez Ser Guy Gajowy z Gisbern dnia Wto 20:10, 22 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 21 Lut 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Prusy Królewskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:37, 23 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
|
emanuel napisał: | Cytat: | Łuk jest najstarszą bronią miotająca. |
wydaje mi się, że nie jest to najstarsza broń miotająca. bodajże wcześniej wynaleziono procę, ale mogę się mylić, bo i kto to sprawdzi...
|
Witam! Jestem prawie pewien, że najstarszą bronią miotającą jest kij z zaczepem do podparcia oszczepu. Ów kij pełnił role przedłużenia ramienia miotacza, dzięki czemu pocisk zyskiwał większą prędkość. Takiej broni używali półnadzy ludzie w skórach bodajże w filmie "Walka o ogień". To jest przyrząd, którego używali także Aborygeni australijscy i nazywali bumerangiem ale przyjęło się tą nazwą mianować latającą maczugę. Tego też jestem prawie pewien :) Jak to było z nazywaniem różnych rzeczy przez białych możecie przeczytać w powieści Terrego Pratchetta pt: "Ostatni kontynent" (co to jest? Pyta biały. Twój palec, durniu - odpowiada tubylec w swoim języku i wychodzi, że to jest właśnie kangur :)
Rozgadałem się w swoim dziewiczym poście, za co przepraszam, teraz do rzeczy. Też robię łuki. Swoje zmagania z materią opisuję na blogu. Wykonuję je w sposób nietradycyjny, czyli z materiałów współczesnych - włókno szklane, na przykład. Fiberglas to doskonały materiał na tę broń i śmiem twierdzić, że gdyby Arghun Drewniana Stopa go znał to zrobiłby Thorgalowi właśnie taki łuk a i Robin by docenił zalety tego materiału. Obecnie pracuję nad łukiem refleksyjnym (a wręcz retrorefleksyjnym), dla którego inspiracją są łuki wschodnie. Pomaluję go na czarno, bo bardzo mi się podoba łuk Nasira :)
Ostatnio zmieniony przez Arghun dnia Czw 18:39, 23 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|