Old Prisoner (Stuart Linden)

Hound of Lucifer

Zapraszam do dyskusji na temat postaci Starego Więźnia granej przez Stuarta Lindena oraz szczura Artura granego przez nieznane z imienia szczury Wink

desertrat · Wysłany: Czw 1:43, 17 Lut 2011 Temat postu:

Stary wiezień to postać pełniąca trochę podobną rolę co pan szukający suchego chleba dla konia w naszej "Wojnie domowej". W dobrym serialu ważny jest taki stały element komiczny.

Gdyby jednak powstała 4 seria, zamierzona jako ostatnia, to pod jej koniec wątek tej postaci można by rozwinąć na bazie motywu "Kim on jest i za co siedzi". W końcu intrygujące dlaczego nieszkodliwego wariata, trzyma się tak długo w lochu.Raczej nie dlatego, że o nim zapomniano, bo wszak jakoś się go żywi. Ale oczywiście tego typu postać (tragi) komiczna nie musi być poddana wymogom logiki, więc nie jest to zarzut wobec twórców serialu. Wskazuję tylko, że skoro by się chciało kończyć to można i z tego wątku skorzystać.

Saburzanka · Wysłany: Czw 21:18, 17 Lut 2011 Temat postu:

Masz świetne pomysły, Desertracie! Gdybym była reżyserką, od razu wzięłabym Cię na scenarzystę albo chociaż - gościnnie - na konsultanta naukowego. Za odpowiednią zapłatą, ma się rozumieć. W .. złotych markach Very Happy

Historia starego więźnia może być intrygująca. Jakoś mi się tak wydaje, że może mieć coś wspólnego z tajemnicami szeryfa i jego rodziny. Nie wiem, ale tak celuję. Jaki byłby inny powód tak długiego trzymania go w lochu? Do tego wydaje się, że bez poważnego przestępstwa. Do kóz też nie ciągnęło starego hipppisa z lochu.

A szczurki Artury to poezja! (Pod koniec serialu na specyficznym tronie zasiada już chyba Artur VIII)

Ten więzień jest po prostu niebywały!