Ulubione cytaty

Gulnar · Wysłany: Sob 13:20, 24 Mar 2007 Temat postu:

To chyba dobrze że każdy z nas jest inny w swym postrzeganiu?
Inaczej byłoby nudno w Sherwood Wink

Isadora ma w sobie jakąś ulotność . Jest niczym delikatna mgła ,która spowija Rycerzy Okrągłego Stołu
Porusza się tak zwiewnie jak gdyby nie dotykała ziemi...
Ale mam świadomość że mogę być mało obiektywny w jej spostrzeganiu Wink

No i oczywiście serdecznie pozdrawiam

Trufla · Wysłany: Sob 14:11, 24 Mar 2007 Temat postu:

Gulnar:

przykuta · Wysłany: Sob 17:11, 24 Mar 2007 Temat postu:

Ładna nie ładna - kwestia wieku - przeorysza jest dla mnie miodzio - (Lady Marion to jest jednak postać, heh, nie mieszcząca się w skali Smile

. IMHO przeorysza gdy się uśmiecha ma w sobie to coś - taka RoSowa Kriss de Valnor i w innej sytuacji byłaby jeszcze skuteczniejsza niż Lillith w uwodzeniu Robina.

Chyba zboczyliśmy ciutkę z tematu Wink

Jagaciarz · Wysłany: Sob 20:43, 24 Mar 2007 Temat postu:

Ja się muszę z Gulnarem zgodzić a propos Isadory.Do tego jak z łuku szyła Smile

.
Chociaż Morgwyn też niczego sobie...

A Marion wiadomo-klasa sama w sobie-ja lubię ja z niebieskim paskiem na oczach-kwintesencja lat 80. Smile

(od razu mi przed oczyma staje pani z klipu Queenów Brekthru).
Co do mody lat 80.-zawsze rozwala mnie tez fryzura(trwała!!!) tych zakonnic ze swity Morgwyny.

The Hooded Man · Wysłany: Czw 20:53, 28 Cze 2007 Temat postu: .

Robin: What do you want from me?
Herne: Your life! Your strength!

Ten powiem po polsku:

Much: Powiem mu ze bylem glodny
Robin: A on ci powie, ze lepiej byc glodnym i miec obydnie rece...
Much: Obydwie rece?
Robin: A potem jedna Ci odrabia, zebys zapamietal co powiedzial...
xD

Herne: Do you fear me boy?
Robin: Why should i fear you? You are a man!

Robin: You slept too long! It's time to woke, time to stop running!

Robin: For.. this.
Listen to me. Our friends were killed, will never stuff or be tortured or chand i a dark. They 're here with us in Sherwood. They always will be. Becouse they are free!

no i oczywiscie
Robin: Nothing is ever forgotten...

Darth Vader: I am your father! ( xD)

Sir Reynald de Villaret · Wysłany: Sob 0:23, 24 Lis 2007 Temat postu:

Much pyta-"czy śmierć boli?" i lodowaty śmiech Komtura
Najlepsza scena
a cytat najśmieszniejszy "Who's that Clown?"

karii · Wysłany: Sob 0:37, 24 Lis 2007 Temat postu:

cóż jest tego zbyt wiele......i każdy cytat ma dla mnie odmienne znaczenie....
ale jedne z moich ulubionych to:

"..nothing is not forgotten....nothing is ever forgotten"

"Każdy człowiek podróżuje jedną ścieżką,a u jej kresu jeśli ma odwage spotyka samego siebie i znajduje swoją moc."

Jerzy · Wysłany: Sob 1:00, 24 Lis 2007 Temat postu:

A mój ulubiony cytat pochodzi z odcinka Children of Israel
"Ludzie nienawidzą tego czego nierozumieją"

Trufla · Wysłany: Sob 10:48, 24 Lis 2007 Temat postu:

kari:

Sir Reynald de Villaret · Wysłany: Sob 16:07, 24 Lis 2007 Temat postu:

Kolejny cytat;

"Bydło musi być wyprowadzone. - I to na krótkim powrozie,"

Trufla · Wysłany: Sob 16:34, 24 Lis 2007 Temat postu:

Sir Reynald:

Sir Reynald de Villaret · Wysłany: Sob 19:56, 24 Lis 2007 Temat postu:

Cytat naprowadzający'

"Ech... Straszna nuda, to podróżowanie ,przez hrabstwo każdego roku.
Ale nie zapełnimy skrzyń siedząc,w domu, w Nottingham, prawda?
Bydło musi być wyprowadzone. - I to na krótkim powrozie, Gisburne."

Już rozjaśniłem ,mościpannie?
a potem jak widzą pedantycznie rostawione namioty Templariuszy to krzyczą WHAT THE HELL?

karii · Wysłany: Pią 19:51, 14 Gru 2007 Temat postu:

"nogami do przodu to jedyny sposób...prawda Arturze"

i oczywiście ponad czasowy cytat....
Nothing's forgotten....nothing's ever forgotten

Deirdre · Wysłany: Wto 15:35, 22 Sty 2008 Temat postu:

Oprócz nieśmiertelnego 'Nothing's ever forgotten':
Marion do Roberta: "Jeśli kochałabym cię tak, jakbyś tego pragnął, to wiedziałbyś o tym. I wtedy słowa nie byłyby potrzebne."

kamilosik · Wysłany: Wto 12:50, 03 Cze 2008 Temat postu:

A mój ulubiony to pewnie i ten wasz - dialog miedzy Hernem i Nowym Robinem w odcinku wszechczasów - Syn Herna!!

no i oczywiscie niesmiertelny 1 tekst wypowiedziany w 1 odcinku przez zaczarowanego Małego Johna ---- "BEWARE THE HOOTED ONE!!!!" "HERNE"S SON WILL SEEK THE ARROW"!!!! Aż ciarki po człowieku przechodzą jak słysze te słowa.......

gregor.80 · Wysłany: Wto 14:42, 03 Cze 2008 Temat postu:

kamilosik czemu uwazasz ze odcinek pt:Syn Herna jest odcinkiem wszechczasow? Very Happy

kamilosik · Wysłany: Pią 8:06, 06 Cze 2008 Temat postu:

Szymon · Wysłany: Wto 23:38, 26 Sie 2008 Temat postu:

Mnie z kolei najbardziej podobają się gadki między Szeryfem, a Gisburnem i Hugo.

„Robin Hood and the Sorceror”

Abbot Hugo de Rainault: I'll have him excommunicated!
Robert de Rainault: And he’ll have us murdered.

Coś mało przekonujący Hugo z tą ekskomuniką Smile

Abbot Hugo de Rainault: Belleme's possesed. He's insane. They say a demon took his soul while he was in the Holy Land.
Robert de Rainault: Do they? Probably sunstroke.
Abbot Hugo de Rainault: Get's up to all kinds of nastiness. Devil worship.
Robert de Rainault: Ah, but to which devil? There's so many aren't there? And only one God. It hardly seems fair.

„The Witch of Elsdon”

Robert de Rainault: What a paragon of virtue you are, Gisburne. I really am most impressed. If she wanted to 'bewitch' ME, I'd be inclined to let her.
…
Sir Guy of Gisburne: This woman is a witch.
Robert de Rainault: Yes, of course she is. Very pretty witch too.
…
Robert de Rainault: What a worrier you are, Gisburne! You must learn patience if you're ever to take service with me. And tact - you're very short on tact.
Sir Guy of Gisburne: I believe in action, My Lord!
Robert de Rainault: Ah yes, action. The eternal excuse for not stopping to think.

„The Enchantment”

Sir Guy of Gisburne: They were there, My Lord. The jewels were there...
Robert de Rainault: And where are they now?
Sir Guy of Gisburne: The Baron has them...
Robert de Rainault: What Baron?
Sir Guy of Gisburne: The Baron de Belleme.
Robert de Rainault: He's dead!
Sir Guy of Gisburne: I know!

i ciąg dalszy

Robert de Rainault: Do you still say you saw him?
Sir Guy of Gisburne: I saw him my lord.
Robert de Rainault: And… Ralph fell?

“The Greatest Enemy”

Robert de Rainault: "And just when I'd begun to believe it was all over. How stupid of me. It's not over. It will never be over."

I jeszcze cytat z “The Swords of Wayland”

Will: Tell her she can go to hell!
Verdelet: She expects to. Smile

Hound of Lucifer · Wysłany: Śro 11:12, 27 Sie 2008 Temat postu:

emanuel · Wysłany: Pią 15:32, 29 Sie 2008 Temat postu:

ogólnie rzecz biorąc, szeryf jest postacią która jest POSTACIĄ w tym filmie.

ja pamiętam scenę, gdzie Gisburne uczy wiwatować na cześć szeryfa a szeryf podchodzi od tyłu i cedzi "nie wysilaj się Gisburne"

i te jego wyłupiaste oczy!