|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:34, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
|
PP667 napisał: | Od razu mogłem się dowiedzieć,że RoS leci w tv, nieczęsto włączam telewizor,tak więc to info pozwoli mi obejrzeć mój ulubiony serial |
I jak? Widziałeś wczoraj czy dopiero na kolejne odcinki uda Ci się załapać?
(Witaj w klubie - ja też prawie nie oglądam telewizji, szkoda czasu na większość programów, przynajmniej w tych popularnych stacjach).
Hound of Lucifer napisał: | Zapamietałaś może jakieś szczególnie lipnie przetłumaczone fragmenty? Ja tym razem nie oglądałem. |
W tym wypadku lipność nie polega nawet na tym, że ktoś na słówkach polegnie albo nie łapie, że coś jest idiomem. Bo sam początek zabrzmiał no... nie teges. Napis jak byk "Alan a Dale", a głos lektora drętwo oznajmia "Ślub szeryfa" czy coś podobnego. Może tytuł poprawiony jest lepszy, no niech będzie.
Ale, jak mawia Szymon, dialogi zaczynają się rozgotowywać. Brakuje puent, nie ma pieprzu ni omasty, znikają dwuznaczności. A już rozmowy w grupie wyglądają tak, że lektor nie nadąża za tłumaczeniem i tak lekko skróconych dialogów (może nie obejrzał wcześniej odcinka?), więc gdy mówi Robin, to słyszymy kwestię króla Ryszarda.
Wydaje mi się, że my jesteśmy zbyt zakręceni na punkcie RoS, żeby nas pewne rzeczy nie raziły. Wolę oglądać na necie i bez lektora, bo jednak ważne są różne smaczki, intonacja, zawieszenie głosu, a lektor - każdy - to jakoś niweluje. No i reklamy mnie wkurzają. Ale to pestka.
Chwała Pulsowi, że w ogóle puszcza taki serial, który dla wielu może być ramotką, a dla niektórych wręcz obiektem kultu. Uważam, ze to bardzo dobrze.
Hound of Lucifer napisał: | Ciekawe jaka będzie oglądalność RoS w tej mało popularnej telewizji. Czy wyniki oglądalności można gdzieś znaleźć w necie, czy takie coś upublicznia się tylko incydentalnie, głównie po to by się pochwalić wysoką oglądalnością?. |
Emisja RoS wynika chyba ze zmiany ramówki. Chcą sobie podbić ogladalność stacji do 2% - tak się chwalą.
"Jesienią Telewizja Puls postanowiła na rozrywkę, w tym programy erotyczne, co ma przynieść stacji większe udziały w telewizyjnym rynku. Nadawca czeka także na uruchomienie cyfryzacji Polski, bo szykuje nowy kanał telewizyjny dla dzieci i młodzieży. (...) Nadawca zmienił logo, odświeżył oprawę audiowizualną oraz zwiększył liczbę programów rozrywkowych. Dzięki nowej strategii TV Puls chce przekroczyć 2-proc. udziałów oglądalności w komercyjnej grupie wiekowej 16-49 lat."
Ciekawe, jakie byłyby komentarze starych wyjadaczy tej stacji o RoS Choć uśmieszek chyba jest niewskazany. Bo może takie, jak o programach erotycznych... Hm. Czyli jak leciałyby podsumowania serialu z lat 80.?*
*"Nigdy nie lubiłem oglądać tej stacji. Erotyki to jeden wielki badziew. Nie widać w nich nic."
"Właśnie, nic nie widać, zero pindoli, tylko udawanie i ocieranie się."
No to jak owi młodzi panowie skomentowaliby RoS? "Nic nie widać, zero biustów, nie ma krwi i prawdziwych bijatyk, tylko udawanie i ocieranie się dwóch nagich mieczy."??? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:45, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
|
Hoho, to już nawet tytuły zmieniają Chyba dotychczasowe były takie jak na polskim wydaniu DVD, a tu taki kwiatek A jak "Królewski błazen" - taki tytuł, czy też zmieniony? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:43, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
|
Hound of Lucifer napisał: | Hoho, to już nawet tytuły zmieniają ?Chyba dotychczasowe były takie jak na polskim wydaniu DVD, a tu taki kwiatek |
Tupet to dzisiaj podstawa, czyż nie? Ups, źle to powiedziałam. Ważne, żeby się starym lektorom i tłumaczom nie kłaniać w pas. Ale też odwracać się do nich tyłem, jakby przeminęli z wiatrem? Nie wypada. I może się zemścić. Jak w tym wypadku.
Hound of Lucifer napisał: | A jak "Królewski błazen" - taki tytuł, czy też zmieniony? |
Niestety, w tamtym momencie byłam zajęta czymś innym. Jak wróciłam do oglądania, to król był już w lesie ratowany przez banitów. Potem coraz częściej opuszczałam seans. Ostatni moment, jaki widziałam, był chyba OK. W każdym razie niewiele mówili - Marion w małej czarnej szamanowana przez Herne'a jako doktora House'a.
Houndzie, a Ty za tydzień zasiadasz twardo przed telewizyjnym odbiornikiem? Może powinniśmy z piwkiem pod ręką gmerać po kajeciku i zapisywać sobie co celniejsze sformułowania, a potem te kwiatki wepniemy w forumowy kozuszek, co? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:53, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
|
Saburzanka napisał: | Houndzie, a Ty za tydzień zasiadasz twardo przed telewizyjnym odbiornikiem? Może powinniśmy z piwkiem pod ręką gmerać po kajeciku i zapisywać sobie co celniejsze sformułowania, a potem te kwiatki wepniemy w forumowy kozuszek, co? |
Nie obiecuję, ale jeśli będę akurat oglądał to na pewno zwrócę uwagę na tłumaczenie i może jakieś "kwiatki" zapamiętam |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:19, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
|
Znów nie oglądałem. Jakie odcinki puścili? Były jakieś ciekawe "kwiatki"? |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:45, 14 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
|
Dowiedziałem się, że były "Miecze Waylanda". Czyżby w TV Puls puszczali odcinki według prawidłowej kolejności? Ciekawe, czy tak będzie dalej. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:46, 21 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
|
Znów nie oglądałem, ale dowiedziałem się, że w ostatni weekend były "Władca Drzew" i "Przepowiednia". |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z lasu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:36, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
|
Co do "kwiatków" jakie można usłyszeć w nowej emisji to tak naprawdę rażące są dla nas, bo przyzwyczajeni jesteśmy od lat do konkretnego tłumaczenia. Natomiast dla nowego widza nie będzie to stanowiło raczej żadnego problemu czy też nie będzie nadto skupiało uwagi, co mam nadzieję przyczyni się do zwiększenia liczby fanów tego serialu. Przyznam, że w Pulsie oglądałam tylko fragment pierwszego odcinka, dlatego, że śnieży mi obraz niemiłosiernie i pozostaje mi tylko wierzyć Waszym opisom spostrzeżeń na słowo. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sherwood Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:23, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
|
kurcze a ja dopiero w sylwestra się dowiedziałam, że RoS leci na tv puls ale dobre i to. Faktem jest że lektor jest do bani i tekst podobie. Mam RoS na DVD i szczerze to wolę tamte tłumaczenie i lektora. Hound of Lucifer Twój wynik to 9 odcinków w maratonie - ładny wynik, niepowiem, kiedyś, nie tak dawno zrobiłyśmy sobie naprawdę maraton z Robinem i cała seria z M. Praedem była obejrzana (13 odcinków)... niestety drugiej serii z blondynem nie posiadam, ale mam zamiar ją kupić i to w najbliższym czasie.
Wracając do wątku przypuszczam, a moje przypuszczenia często się sprawdzają, to w niedługim czasie (może ok roku co w porównaniu z ostatnią emisją nie jewst długo) inne stacje będę powtarzać RoS na swojej antenie. mam nadzieję że się nie mylę i wsponicie kiedyś moje słowa. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:58, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
|
robin1160 napisał: | Hound of Lucifer Twój wynik to 9 odcinków w maratonie - ładny wynik |
To nie ja, to Ailleann ze znajomymi
A w ogóle to w Święta RoS nie było, natomiast w ostatni weekend były już normalnie kolejne 2 odcinki. Prawdopodobnie "Dzieci Izraela" i "Zaklęcie", tak mi wychodzi, ale może ktoś potwierdzi? Bo ja znów nie oglądałem.
W związku z tą świąteczną "dziurą" koniec emisji przesunie się z 12 lutego (jak przewidywalem wcześniej) na 19 lutego (plus powtórka ostatnich odcinków, czyli obu części "Czasu wilka" 23 lutego).
EDIT: a tu dowód na to, że wyemitowanie RoS to był dobry pomysł TV Puls [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Hound of Lucifer dnia Wto 0:05, 04 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sherwood Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:34, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
|
Tytuły się zgadzają, sorki, ale wcześniej nie doczytałam tekstu, że to on robił maraton ze znajomymi. Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale o ile mnie pamięć nie myli to zawsze puszczali 12 odcinków a nie 13 tak jak powinno być; wiem, że w 91 roku puścili 12 odc. mam jeszcze wycinki z gazety i tam jest 12 odc |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: świętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:52, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
|
Masz rację robin1160 co do emisji serialu w 91 roku. Faktycznie było wtedy 12 odcinków, ale to tylko dlatego, że serial był emitowany w ferie zimowe od poniedziałku do soboty i nie byłoby wtedy miejsca na odcinek 13. dlatego w pierwszy "feryjny" poniedziałek pokazano dwa odcinki zmontowane w jedną całość. Pragnę jeszcze nadmienić, że w tamtych czasach ferie były w jednym terminie dla całej Polski. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:04, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
|
robin1160 napisał: | Tytuły się zgadzają, sorki, ale wcześniej nie doczytałam tekstu, że to on robił maraton ze znajomymi. |
Ona |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sherwood Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:47, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
|
Sorki znów wpadka, wybaczcie, ale nie znam po nickach kto jest kobietą a kto mężczyzną a "znaczki płci" też mi się mylą
odnośnie 91 roku wtedy były zmontowane dwa odcinki "Czarownika" w jeden.
Ale wcześniej też chyba było puszczane 12 odcinków?? |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:52, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
|
robin1160 napisał: | odnośnie 91 roku wtedy były zmontowane dwa odcinki "Czarownika" w jeden. Ale wcześniej też chyba było puszczane 12 odcinków?? |
Odnośnie 1991 r. to się zgadza, natomiast wcześniej, tj. w 1986 r., "Czarnoksiężnik" rozbity był na dwa odcinki, czyli puszczono 13. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sherwood Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:35, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
|
Elfica napisał: | Co do "kwiatków" jakie można usłyszeć w nowej emisji to tak naprawdę rażące są dla nas, bo przyzwyczajeni jesteśmy od lat do konkretnego tłumaczenia. Natomiast dla nowego widza nie będzie to stanowiło raczej żadnego problemu czy też nie będzie nadto skupiało uwagi, co mam nadzieję przyczyni się do zwiększenia liczby fanów tego serialu. |
Masz rację Elfica z tymi "kwiatkami" i podobnie jak ty mam nadzieję, że przybędzie więcej fanów tego serialu.
wcześniej nie zwracałam uwagi na tłumaczenia, ale teraz postanowiłam to zrobić i przy ostatnim dialogu Robina z Marion byłam zaskoczona, ponieważ znam ten dialog na pamięć to w 60% on się nie zgadzał wg nowego tłumaczenia; a już zwrot "NIC NIE ZOSTAŁO ZAPOMNIANE I NIGDY NIE BĘDZIE" jest przetłumaczone bezsensownie chociaż sens ma ten sam, ale jakoś tak dziwnie brzmi i ciężko się przestawić na nowe tłumaczenie (chociaż ja osobiście nie mam zamiaru tego robić)
Ostatnio zmieniony przez robin1160 dnia Nie 12:41, 09 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:56, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
|
Rozumiem, że wczoraj był "Największy wróg" i pierwsza część "Syna Herne'a"? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:03, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
|
Hound of Lucifer napisał: | Znów nie oglądałem. Jakie odcinki puścili? Były jakieś ciekawe "kwiatki"? |
Szybciutko coś wystukam, bo inaczej zapomnę, a akurat udało mi się na chwil kilka dorwać do interka.
Robin1160 napisała już o tym, jakie odcinki tym razem zapodano na Pulsie. Ale to jeszcze nic! W sobotę oglądałam fragmenty "Syna Herne'a" z rodzicami!
Cóż, trzeba się cieszyć z kożucha! A nie tylko wąchać kwiatki tłumaczeniowo-lektorskie (z wierzchu i od spodu). Miło zobaczyć nasz serial w telewizji. Jeszcze milej wiedzieć, że nie tylko my to oglądamy. Może przed ekranami zasiądą nie tylko nasi rówieśnicy - sentymentem kierowani - ale zaciągną przed odbiornik swoje dzieci, bratanków, kuzynów, pociotków, przyjaciół i znajomych. A nóż widelec, ktoś się skusi i zamówi DVD z lepszą wersją albo poleci serial osobom, które go nie znają?
W każdym bądź razie zastanawiam się nad tym, czy zamówienie nowego tłumaczenia przez TV Puls nie wiązało się z jakimiś wyobrażeniami na temat odświeżenia tzw. ramotki. Na początku oglądania (potem mnie wciągnęło, więc już tak nie śledziłam stosunku podstawa-tłumaczenie) zauważyłam bowiem, że właściwie w trakcie dłuższych rozmów, szczególnie kilkuosobowych, tłumaczona jest mniej więcej połowa wszystkich słów.
Ucinane są średniowieczne smaczki (np. "mój panie" w trakcie wypowiedzi, "sir", "noble lord" w chwili przedstawiania osoby). Znikają imiona (np. nie pada imię Grendela). Niestety, wyparowuje często początek i koniec zdania. Co więcej, odpadają wszelkie słowne interakcje. Nie słychać zaczepek jednej postaci, gdy ta chce uzyskać jakąś reakcję drugiej (np. "prawda?", "czy nie tak, panie?"). Przy takim tłumaczeniu sugestie zamieniają się w stwierdzenia!
Pomijam już to, że w trakcie dialogów, gdy mówi kolejna osoba, to tłumaczona jest jeszcze kwestia poprzedniej. To dziwne! Wtopa lektora - widać płacą za mało, żeby lektorowi chciało się obejrzeć inkryminowane odcinki przed emisją. Przecież pierwotne wypowiedzi nie są zbyt szybko podawane przez aktorów, a na dodatek teksty dialogów w nowej wersji są znacznie skrócone. Lecieć to ma niby szybciej, ale ... no właśnie.
Może założenie nowej wersji tłumaczenia było takie, że uzyska się w ten sposób efekt uwspółcześnienia. Coś za coś, bo dla rzekomej potoczystości tekstu perełki scenariuszowe pozbawia się przez to smaczków i klimatu. Wygląda na to, że to pod młodą publiczkę. Być może założenie jest takie, że ani dzieci, ani młodzież i tak nie odbiorą niuansów ani żadnych prawdziwie średniowiecznych elementów, natomiast nie można dopuścić do ziewania. Dlatego słowa muszą szybko padać i w pamięć się nie wcinać. Nie wiem, jak to jest. W każdym razie to nie dla mnie, ale może dla dzieci jest to lepsze?
Przykład kwiatka, jaki zapamiętałam:
Zabawne przedstawienie się Roberta w lesie (przecież to cudownie śmieszne nawiązanie do Bonda): "Huntingdon. Robert of Huntingdon." zostało okaleczone do zwykłego: "Jestem Robert z Huntingdon". Niech nawet peacock będzie gogusiem (kwestia opata: "Co to za goguś?"), ale wyciąć bondowskie zagranie?
Teraz coś o odbiorze bajki przez dzieci. Czego dowiedziałam się od rodziców?
Po pierwsze, gdy byłam mała, to podobali mi się z założenia wszyscy długowłosi bruneci, a więc przede wszystkim Robin (hm) oraz - jak się okazuje - Grendel i Owen plus pewnie cała banda z Clun. Może nawet zmartwychwstały Belleme w peruce? Jedyny wyjątek robiłam dla nieszczęsnego Gwidona (bo miał zbroję i konia), ale z jego wpadek śmiałam się do rozpuku i ponoć głośniej jeszcze, niż siostra (a fe!).
Po drugie, tak ja, jak i siostra uwielbiałyśmy bójki. Dziwnie to zabrzmiało dla mnie teraz. Każdy dorosły widzi, jak grubymi nićmi te walki są szyte i jak umowne, ale dzieci kochają mordobicie. Nie wiem, jak dzisiejsze dzieciaki odbierają te walki (ja nie wychowywałam się przecież na krwawych gierkach komputerowych i amerykańskich filmidłach akcji, więc mogła być to dla mnie wielka atrakcja). Podobno z wypiekami na twarzach skakałyśmy po krzesłach z radości, że coś się dzieje. Krzyczałyśmy głośno tekściki, które aż się wstydzę zacytować: "Przylej mu!", "Dobrze mu tak", Walnij go!". Oczywiście, byłyśmy po stronie banitów (czyli zupełnie inaczej, niż ja teraz P): "Uważaj, za tobą!", "Odwróć się!", "O nie, tam jest zły!". Wskazywałyśmy sobie niebieskich kmiotków i czarne charaktery. Jedna paluchem celowała: "O, ten jest niedobry". Druga się rewanżowała: "A ten jeszcze bardziej niegrzeczny".
Po trzecie, każdy zwrot akcji, choćby nie wiem, jak nieprawdopodobny dla dorosłego, to była kupa radości. Mama ujawniła mi też, że dostawałyśmy wręcz spazmów z uciechy, gdy ktoś wpadł do wody. Więcej naszych grzechów mama nie zapamiętała.
Czy ktoś może oglądał RoS z dziećmi? Jak one na to patrzą?
Ostatnio zmieniony przez Saburzanka dnia Wto 15:09, 11 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy marzeń i snów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:01, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
|
Ja co prawda oglądam z synem, ale chyba jest jeszcze za mały na takie filmy. Chociaż jak zobaczy w telewizji to mnie woła " mamusia twój serial !!!"
Ja w Pulsie nie oglądam, chyba że "jednym okiem" bo dialogi mnie drażnią. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|