Tajemnica sukcesu RoS wPolsce...

Smok Eustachy · Wysłany: Pią 18:52, 14 Mar 2014 Temat postu: Tajemnica sukcesu RoS wPolsce...

...jest łatwa do rozwikłania. Przypominał ludziom Janosika - nawet liczba odcinków się zgadza - po 13 (uwagi o 3 sezonie odrzucam jako niezorganizowane). Podobny koniec...

Stemże Janosik niestety lepszy.

Janosik lepszy od Robina,
Kociniak lepszy od Gisberna,
Hrabia może nie lepszy od Szeryfa.

Co do tzw bandy - Kwiczoł, Pyzdra rządzą.
Nie ma lalusiowetego wiecznego dziecka Mucha.
Maryna fajniejsza niż Lejdi Marion.

Generalnie mogą nam buty czyścić.

Hound of Lucifer · Wysłany: Pon 12:07, 17 Mar 2014 Temat postu:

Ja bardzo wysoko cenię Janosika, klimat wspaniały, super scenariusze odcinków, bardzo fajne aktorstwo. Zawsze gdy jest w telewizji i akurat mam wolny czas, to nie mogę sobie odmówić obejrzenia.

Ale porównywanie z RoS jest dla mnie trudne. To fakt - jest to polski serial najbardziej zbliżony konstrukcją do RoS, ale jednak jakże inny. Bardzo trudno porównać aktorstwo. Czy Perepeczko był lepszy od Praeda i Connery'ego? Był dobry, ale nie powiedziałbym, że lepszy. Kocinkiak lepszy od Addie'go? Chyba jednak coś w okolicach remisu, role jednak dość różne, Kociniak bardziej komediowy, z Gisburna też można się pośmiać, ale jednak mniej. Czechowicz znakomity (Hrabia to rola bardziej komediowa, jest znacznie większym gamoniem od Szeryfa), ale Grace również, grają w dość różny sposób. Lemańska jako Maryna ciekawa, ale jednak chyba bardziej jednowymiarowa niż Trott, tu bym jednak dał zwcięstwo RoS. Ogólnie Janosik jest bardziej komediowy, więcej się na nim śmiejemy, choć akurat ostatni odcinek jest jeszcze bardziej smutny, niż "Największy wróg", bo tutaj nie mamy następcy dla Janosika, a na dodatek giną też Pyzdra i Kwiczoł. Zarówno Pyrkosz, jak i Bilewski są super, ale humor z nimi związany (głównie spory o miedzę) jest trochę bardziej na jedno kopyto, niż w RoS. Zresztą tu znowu wychodzi fakt, że w Janosiku jest więcej humoru, a członkowie bandy w RoS są generalnie postaciami bardziej na serio, co nie znaczy, że brakuje zabawnych momentów (jest ich całkiem sporo).

Żołnierze Szeryfa i hajducy Hrabiego to podobni gamonie Wink

Oprócz tego w RoS mamy elementy magiczne, w Janosiku ich brak.

W obu serialach mamy piękne plenery, tu nie podejmuję się wyrokować co lepsze, ale na pewno to ważny element obu seriali.

Ogólnie oba seriale są super, ale większą "zajawkę" mam na RoS, może ze względu na to, że średniowiecze jest dla mnie ciekawsze. Na pewno jednak nie uważam, by sympatia ludzi do serialu Janosik miała jakieś większe znaczenie w kwestii lubienia RoS. To znaczy nie uważam, że jak ktoś lubi Janosika to polubi RoS dlatego, że zwróci uwagę na podobieństwa. Polubi raczej dlatego, że oba są po prostu świetne.

Smok Eustachy · Wysłany: Sob 22:59, 22 Mar 2014 Temat postu:

Owszem. Ale jak napisałem tajemnica sukcesu RoS w Polsce jest właśnie taka: Ludzie dostali coś, co już lubili, przy czym na tyle inne,że nie podobne.

Owain ap Cymru · Wysłany: Pią 14:16, 27 Cze 2014 Temat postu:

Witam, mój pierwszy post.
Myślę, że to nie tak wyglądało. Po pierwsze, o sukcesie zadecydował dobry scenariusz i gra aktorska. Po drugie należy pamiętać, że serial kojarzył się wtedy z aktualna sytuacją polityczno-gospodarczą. Przynajmniej tym ludziom, z którymi rozmawiałem. Mamy tu biednych Sasów(Polacy) walczących ze złym najeźdźcą (sowieci). Wszak serial był puszczany na początku lat 90', i wszystko się kojarzyło. Do tego dochodzi ówczesna bieda w kraju. Ludzie marzyli o takich "Robinach", którzy zabiorą pieniądze bogaczom i oddadzą biedocie. Wtedy przecież narodziło się powiedzenie, że pierwszy milion trzeba ukraść. Ludzie nie mieli zaufania do władzy i bogaczy.
Pozdrawiam

Hound of Lucifer · Wysłany: Czw 16:45, 03 Lip 2014 Temat postu:

Serial jest super, a dla mieszkańca Polski schyłku PRL-u to była rewelacja i objawienie. Sam pamiętam, jak pod wpływem RoS latałem z kijem i łukiem z innymi dzieciakami i robiliśmy sobie wojenki (choć nie w Warszawie, lecz na wakacjach na wsi na Dolnym Śląsku). Wokół szarzyzna, a w serialu piękne plenery, klimat, walki i magia (wówczas jeszcze klimaty fantasy to była dla przeciętnego Polaka praktycznie nowość)!

Owain ap Cymru · Wysłany: Czw 22:02, 03 Lip 2014 Temat postu:

Miałem tak samo. Mnie fascynacja serialem zaciągnęła do bractwa rycerskiego. W sumie też jestem z Wawy, przeprowadziłem się do Krakowa w 2008.

przykuta · Wysłany: Czw 23:44, 10 Lip 2014 Temat postu:

gieferg · Wysłany: Pią 17:35, 19 Wrz 2014 Temat postu:

W Robinie scenariuszowo leży zupełnie cały jeden odcinek. W Janosiku pewnie z połowa jest durna i bez sensu (np ten gdzie Janosik z ekipą wchodzi na zamek w przebraniu, panie, daj pan spokój Smile

)

RoS > Janosik

Nie mam co do tego żadnych wątpliwości, choć Janosika też bardzo lubię.

Owain ap Cymru · Wysłany: Wto 20:56, 21 Cze 2016 Temat postu:

Złota łopata dla mnie! Cool

Jednak Janosik był bardziej komediowy. W ROS nie było takich interakcji jak między murgrabim i hrabią. Jak mi ktos porówna potyczki słowne między nimi a Gizbernem i szeryfem to końmi będę włóczył. Mad

Grzegorz · Wysłany: Śro 11:45, 17 Sty 2018 Temat postu:

Serial Janosik ogladalem kilka razy - niektore odcinki byly ciekawe.
Serial Janosik ma przynajmniej konkretne zakonczenie - czego nie ma w ROS bo nie bylo 4 serii.
Zdecydowanie serial ROS jest lepszy od Janosika. Lepszy klimat, lepsza muza.

Grzegorz · Wysłany: Pią 10:02, 16 Lut 2018 Temat postu:

1. Przede wszystkim klimat i muzyka w serialu ROS
2. Postac Robina - Michael Pread