|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 13 Lis 2016
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:24, 06 Cze 2018 Temat postu: Najpotężniejsze warownie średniowiecza |
|
|
|
Które warownie średniowieczne były Waszym zdaniem najpotężniejsze? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Moderator
Dołączył: 26 Cze 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nikąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:39, 06 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
|
W europie Marienburg oczywiście. Miałem kilkukrotnie okazję uczestniczyć w imprezie która odbywa się tam rokrocznie tydzień po grunwaldzkiej bitwie. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 13 Lis 2016
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:11, 07 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
|
Owain ap Cymru napisał: | W europie Marienburg oczywiście. Miałem kilkukrotnie okazję uczestniczyć w imprezie która odbywa się tam rokrocznie tydzień po grunwaldzkiej bitwie. |
Maryjenburg (Malbork) był ogromnym zamkiem. Chodzi Ci o rekonstrukcję oblężenia Malborka z 1410 roku?
Zamek Złotoria
Zamek Szarlej
Oba były to niedostępne i niezwykle trudne do zdobycia zamki. Szarlej został zdobyty tylko raz, w roku 1373, na dodatek z zaskoczenia przez oddziały dowodzone przez księcia Władysława Białego. Lokalizowany nieopodal Jeziora Szarlejskiego, otoczony bagnami. Był zamkiem rezydencjonalno-obronnym. Złotoria wzniesiona została nad Drwęcą. Szturmem została zdobyta tylko raz w 1409 r. przez 20 tysięczne wojsko krzyżackie pod dowództwem Ulryka von Jungingen. Wszyscy spośród 200 rycerzy polskich mężnie jej broniących zginęli. Szarlej i Złotoria to raczej małe zamki, ale bardzo warowne.
Cytadela Poenari - główna i niedostępna górska warownia Vlada III Tepesa zwanego Draculą
Cytadela Pampeluna - górska i niedostępna warownia, w której rezydował król Navarry
Alamut i Masjaf - górskie twierdze Asasynów z XII-XIII w. Masjaf oparło się nawet wojskom Saladyna. Alamut z kolei nie został zdobyty przez wojska mongolskie dowodzone przez Hulagu-chana.
Crac des Chevaliers - ogromny i potężny zamek zakonu Joannitów. Zamek został ponownie zajęty w 1110 przez Tankreda, bratanka Boemunda, księcia Antiochii. Rajmund II, hrabia Trypolisu, oddał go szpitalnikom w 1142, którzy rozbudowali zamek i jego umocnienia. Budowniczowie twierdzy zadbali o to, aby była ona nie do zdobycia. Została zbudowana na wzniesieniu o powierzchni ok. 2,5 ha, której kształt jest owalny. Oś podłużna liczy 220 m, poprzeczna 135 m. Otoczona dwoma potężnymi murami. Grubość muru zewnętrznego wyniosła 6 m. Dodatkowo wzmocniono go basztami, zazwyczaj w formie półokrągłej wieży. Pod ziemią umieszczono najważniejsze pomieszczenia takie jak stajnie i spichlerze. Do twierdzy prowadził most zwodzony, później jego miejsce zajęła kładka. Wielka Sala Rycerska miała wymiary 27 na 7,5 m. W południowej części dziedzińca znajdowała się Sala grubych kolumn, gdzie były pomieszczenia kuchenne i refektarz. Kaplica wbudowana została w mur, a na jej wysokości powstała imponująca sala o długości 120 m, wyposażona w studnię i piec chlebowy. Służyła ona za magazyn. W twierdzy stale utrzymywano zapasy wystarczające na 5 lat. Dach Sali 120 Metrów stanowił Górny Taras, za którym znajdował się kompleks trzech najwyższych wież, mogący być ostatnim schronieniem dla załogi. Z militarnego i technicznego punktu widzenia twierdza była doskonałym przykładem budowli obronnej. Przyczyną jej upadku w 1271 była zbyt mała załoga, a także coraz mniejsze posiłki z Europy. Budowniczowie mameluccy rozbudowali twierdzę, dobudowując wieże i barbakany.
Zamek Nottingham - warowny i trudny do zdobycia zamek wzniesiony przez księcia Normandii Williama Zdobywcę. Był oblegany przez wojsko earla Davida of Huntingdon w 1198 roku. Nie został wówczas zdobyty, a jego obroną dowodził ówczesny szeryf Nottingham, Derby i Lasów Królewskich - William Brewer.
Zamek Dover - duży i bardzo warowny zamek na wybrzeżu Królestwa Anglii wzniesiony przez Henryka II Plantageneta.
Cytadela Al-Fula - Twierdza należąca do templariuszy; znajduje się w dolinie Jizreel, na skrzyżowaniu szlaków z Jerozolimy i Tyberiady. Zamek zbudowano na planie prostokąta o wymiarach 120 x 90 metrów i otoczono szeroką fosą. Garnizon zamku liczył sześćdziesięciu rycerzy. Twierdza utracona po bitwie pod Hittinem w 1187.
Było to miejsce nie do zdobycia, solidna budowla.Mieli tam niedostępne źródło,teren bogaty w pastwiska, mocny punkt oparcia, dobrze przygotowane schronienie.Mieszkali tam zimą i latem, udzielali wystawnej gościny; trzymali swe konie;zarozumiale się tym pysznili; stamtąd wylewały się strumieniami ich oddziały;tam zbierali się ich bracia,tam przychodził nasycić się demon,tam były postawione ich krzyże;tam przybywały ich oddziały;tam rozpalał się ich bojowy zapał..."-Imad ad-Din
A tak opisywał wspomniany zamek ten sam kronikarz - "Ujrzeliśmy go,jak wznosił się na niewzruszonym szczycie, na wzgórzu nie do zdobycia,stopami sięgał nieba; przewyższał Bliźnięta; zagłębiając się w wąwozy, wspinał się na szczyty, swoje mury rozciągał na chmurach ,skąpany we mgle,nieodłączony od obłoków, zawieszony na słońcu i na księżycu..."
Co sądzisz o mojej liście najpotężniejszych warowni? Dorzuciłbyś coś do niej?
Warownie to dosyć szerokie pojęcie obejmujące zamki, kasztele (zameczki), cytadele, bastiony, twierdze, miasta otoczone murami, obozy warowne.
Przypomniało mi się jeszcze Carcassonne - warowne miasto we Francji. Wiem, że solidne zamki znajdowały się w Burgundii. Poczytam trochę o tym i wkrótce napiszę o nich coś więcej.
Ostatnio zmieniony przez Nasir dnia Czw 21:28, 07 Cze 2018, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Moderator
Dołączył: 26 Cze 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nikąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:47, 07 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
|
Tak, chodzi mi o "Oblężenie Malborka" Nie jest to impreza najwyższych lotów, ale zamek tworzy taka atmosferę, że wynagradza wszelkie nieścisłości historyczne.
Ciężko cos dodac do tej listy. Ładny jest Kamieniec podolski. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 13 Lis 2016
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:44, 08 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
|
Owain ap Cymru napisał: | Tak, chodzi mi o "Oblężenie Malborka" Nie jest to impreza najwyższych lotów, ale zamek tworzy taka atmosferę, że wynagradza wszelkie nieścisłości historyczne.
Ciężko cos dodac do tej listy. Ładny jest Kamieniec podolski. |
Mam dobre zdanie o tej imprezie. Impreza nr 1 w Polsce to Grunwald. Potem Koronowo, Płowce (nie wiem czy się jeszcze odbywa?), Malbork. Zdradź może jakie nieścisłości historyczne wystąpiły w czasie rekonstrukcji oblężenia Malborka?
W Kamieńcu Podolskim byłem. Ładny, ale to twierdza średniowieczna nie jest. Byłem też w Chocimiu i kilku miastach w Rumunii. Cytadelę Poenari widziałem na własne oczy. Robi wrażenie.
Ostatnio zmieniony przez Nasir dnia Pią 21:44, 08 Cze 2018, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Moderator
Dołączył: 26 Cze 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nikąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:00, 08 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
|
Hmmm.
Tak, Grunwald jest największy!!! W tym roku znowu jadę tam, będe obozował w chorągwii Księcia Siemowita mazowieckiego.
Koronowo jest dużą imprezą, ale czy jedna z większych? Ciężko powiedzieć. Płowce to inna liga jest, W dziedzinie kaszanienia nie mają sobie równych. Wystarczy powiedzieć, że osoby robiące "poważnie reko" omijają Płowce szerokim łukiem. Wygląd uczestników jest rokrocznie tragiczny, a scenariusz potyczki woła o pomstę do nieba. Fajne są imprezy w Iłży, Nidzicy i jeszcze pewnie bym jakieś 100 innych wymienił. Z imprez wczesnych duży jest Wolin, podobno stawia sie tam koło 1000 uczestników.
Malbork jako impreza reko. Organizatorzy nie bardzo pilnują "datowania" uczestników i zdarzają się kwiatki typu wikingowie udający Litwinów albo Białorusini w ubiorach XIII wiecznych Joannitów. Ale jak się na takie nieścisłości przymknie oko, to zamek wynagradza swoim majestatem wszelkie niedogodności. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|