|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:01, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Vesilene napisał: | [Szeryf głowę] Mocną ma - chleje 24h, a mimo to chodzi równiutko po linii prostej naprężony, jak struna. Nie wspominając o perfekcyjnie działających szarych komórkach - zawsze w pełnej gotowości. |
Kpiny tutaj sprzedajesz jako klejnoty Belleme'a czy o drogę do klopa nottinghamowego (z cekinami i frędzlami) pytasz? Kto się najgorzej zaprezentował na wejściu w serialu? Pijany szeryf budzony przez babochłopa i braciszka! A kto po pijaku rąbał głupoty w obecności Mildred i Meg? Kto po pijaku zdradzał Gisbourne'owi, że narzeczona to niedziewica? Kto po pijaku prezentował wszystkie swoje cielesne i owłosione z deka przymioty (i to synkowi!)? Kto po pijaku wreszcie dał się jak najcieńszy leszcz podejść chłoptasiowi z Huntingdon? Jak to kto - słońce z Nottingham.
Założę się, że po dwóch piwach ze mną na spółkę szeryf zrobiłby maksymalnego zeza i walnął w kimę. Oby na moim łonie! Obawiam się jednak, że próbowałby łona de Carnaca albo - nie daj Iblis! - de Giscarda. Ale wstyd!!!
I tak szeryf jest moim nieustającym wyrzutem sumienia. Jak mogłam mu dac ledwie 9 miejsce na mojej liście ciach???
I cóż, że szeryf to nieanonimowy alkoholilk? I tak nic nie przebije Gisbourne'a.* Ten to się potrafi zalać w trupa.
[link widoczny dla zalogowanych]
*Wersja minimalistyczna, żeby leśnych rozbójników maksymalnie nie kusić:
[link widoczny dla zalogowanych]
Marzenie banitów, co nie?
Ostatnio zmieniony przez Saburzanka dnia Czw 4:20, 03 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nottingham Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:19, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Saburzanka napisał: | Kpiny tutaj sprzedajesz jako klejnoty Belleme'a czy o drogę do klopa nottinghamowego (z cekinami i frędzlami) pytasz? Kto się najgorzej zaprezentował na wejściu w serialu? Pijany szeryf budzony przez babochłopa i braciszka! A kto po pijaku rąbał głupoty w obecności Mildred i Meg? Kto po pijaku zdradzał Gisbourne'owi, że narzeczona to niedziewica? Kto po pijaku prezentował wszystkie swoje cielesne i owłosione z deka przymioty (i to synkowi!)? Kto po pijaku wreszcie dał się jak najcieńszy leszcz podejść chłoptasiowi z Huntingdon? Jak to kto - słońce z Nottongham. Założę się, że po dwóch piwach ze mną na spółkę szeryf zrobiłby maksymalnego zeza i walnął w kimę. Oby na moim łonie! Obawiam się jednak, że próbowałby łona de Carnaca albo - nie daj Iblis! - de Giscarda. Ale wstyd!!!
I tak szeryf jest moim nieustającym wyrzutem sumienia. Jak mogłam mu dac ledwie 9 miejsce na mojej liście ciach??? |
Gdybyś dała mu pierwsze miejsce, miałby teraz 54 punkty. Co prawda dalej byłby na czwórce, lecz tym razem w niebezpiecznie małej odległości od głównego podium :] Ale słowo się rzekło, teraz pokutuj cwaniaro
Wszystko robił po pijaku, to fakt. Ale nie zszedł z pionu do poziomu! (W moim przypadku tak to się niestety szybko kończy). W pierwszym odcinku po prostu sobie drzemał - przypuszczam, że minionej nocy schlał się tak bardzo, jak nigdy później. Całkiem nieźle prezentował się schlany na ślubnym kobiercu. Ja bym tak nie wyglądała, a wręcz nawet odwrotnie. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:35, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Nawia napisał: | Szymon napisał: | 9. Adam Bell - z Chuckiem Norrisem miałbym się nie napić ?? |
!!! Przecież to Edward wygląda jak Chuck Norris! |
gieferg napisał: | Lubię tę postać. (...) Adam Bell jest udaną postacią, ciekawie przedstawiony taki podstarzały banita, poza tym wygląda jak Chuck Norris |
Hound of Lucifer napisał: | Podobieństwo do Chucka Norrisa bezsporne, od razu przychodzi na myśl |
Wychodzi na to, że mamy dwóch Chucków Norrisów w serialu Ciekawe tylko, który z nich potrafi doliczyć do nieskończoności dwa razy, wymienić film w aparacie cyfrowym lub też polizać swój własny łokieć? Póki co jednak to Adam Bell znalazł się (bodajże trzy razy) w rankingu. Ale dlaczego nikt jeszcze nie zagłosował na charyzmatycznego Edwarda? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: somewhere Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:03, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
To i w tym temacie postaram się trochę namieszać i dodać ździebko pracy naszej specjalistce od cyferek i Excela:)
"Oczywistą oczywistością" jest to że facet nie może być ładny no bo cóż pięknego może być w naszej płci brzydkiej?
Skupię się na aspekcie jak to mówił klasyk "Twarzy która coś mówi" a więc wygląd jak odzwierciedlenie osobowości
no to lecimy z tymi misterami:)
1 Earl of Huntington
2 Agriveine
3 Gulnar
4 Herne (w postaci ludzkiej:)
5 Król Ryszard
6 Adam Bell
7 Książe Jan
8 Nazir
9 Will Scarlet
10 Lord Owen
ps.Vesilene-nie wiem być może nie dopatrzyłem...umieściłaś postać Szaleńca-Łucznika ? ta postać nadaje niezwykły klimat i tak klimatycznemu odcinkowi jakim jest Siedem Mieczy
Ostatnio zmieniony przez Squonk dnia Sob 1:05, 25 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:53, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Squonk napisał: | "Oczywistą oczywistością" jest to że facet nie może być ładny no bo cóż pięknego może być w naszej płci brzydkiej? |
Oj, może być wiele pociągających rzeczy, poczynając od owłosienia, a skończywszy na paznokciach.
Wreszcie ktoś docenił mojego wzrostowego mistrzunia - Janeczka Bez Ziemeczki. I ojca Roberta "Pawia" Białego. Tylko jakoś tak mi się widzi, że z nieznanych powodów ktoś tu się podlizuje ramolom! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nottingham Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 5:58, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Squonk napisał: | To i w tym temacie postaram się trochę namieszać i dodać ździebko pracy naszej specjalistce od cyferek i Excela:) |
Nie wiem, jak ja to robię, ale nie korzystam z Excela
Squonk napisał: | "Oczywistą oczywistością" jest to że facet nie może być ładny no bo cóż pięknego może być w naszej płci brzydkiej? |
Nie wiem, może... wyłupiaste oczy??
Squonk napisał: | Vesilene-nie wiem być może nie dopatrzyłem...umieściłaś postać Szaleńca-Łucznika ? ta postać nadaje niezwykły klimat i tak klimatycznemu odcinkowi jakim jest Siedem Mieczy |
Poproszę o jakieś szczegóły - co to za typ i w której scenie się pojawił?
Squonk - Pięknie dziękuję za udział Widzę, że rozdałeś sporo punktów tzw. "biednym". Niniejszym pasuję Cię więc na Robin Hooda konkursu na Mistera. Earl, Agrivaine i Król Janek są teraz szczęśliwi i weseli, że ktoś ich w końcu zauważył w tłumie (choć pewnie woleli by, żeby uczyniła to jakaś KOBIETA). Twoja lista zdecydowanie wyróżnia się na tle innych list; zatrząsła ziemią, ale wynikami - nie specjalne.
Komentarz do tury nr. 9
Więc na naszej liście tym razem znajome twarze ułożone już w znanej nam hierarchii [patrz: komentarz do tury nr. 8]. Przynajmniej, jeśli chodzi o miejscówki 1-9. Niespodzianka za to objawiła się nam na ostatnim miejscu. Gulnar wyprzedził Robina Białego!!! Dostał się na listę!!! Pacnął Bellema w główkę gałązką laurową!!!
Za to Robin Biały czuje się dyskryminowany ze względu na kolor włosów. Wziął i się popłakał.
I jeszcze jedna ciekawa prawidłowość. Zauważcie, że trzy pierwsze miejsca, to oczywiście banici. Natomiast miejsca 4-10 są okupowane tylko przez przedstawicieli ciemnej strony mocy :> Trójka banitów ma wprawdzie największe branie, ale miło mi niezmiernie, że tak pozytywnie doceniają Państwo wredne charakterki.
Ostatnio zmieniony przez vesilene dnia Nie 11:05, 26 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:56, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
vesilene napisał: | Squonk napisał: | Vesilene-nie wiem być może nie dopatrzyłem...umieściłaś postać Szaleńca-Łucznika ? ta postać nadaje niezwykły klimat i tak klimatycznemu odcinkowi jakim jest Siedem Mieczy | Poproszę o jakieś szczegóły - co to za typ i w której scenie się pojawił |
Łucznik ów jest w "Mieczach Waylanda" części 2. Taki szarobury psychodel (prorok? dobry duch?) koło 35 minuty. Jest wręcz tak klimatyczny, jak wielka, żywa kupa liści z Muppetów (nie pomnę imienia, ale to była ona).
vesilene napisał: | Mocną ma - chleje 24h, a mimo to chodzi równiutko po linii prostej naprężony, jak struna. |
Szeryf zawsze się pręży, bo ma kompleks związany ze wzrostem. A zupełnie niepotrzebnie! Przecież niewiele wyższy jest od niego prowadzący w rankingu ciach Nazir (177 cm z postawionymi na maksa lokami). A Gizbek (188 cm) daleko w tyle. Ja tam wolę strunowca od garbnika!
Jedyny niższy facet w RoS, któremu prześlicznie powiewa (no prawie, bo eksploduje jednak na dźwięk słowa "karzeł"), ile ma wzrostu, a na dodatek zlośliwie się garbi, żeby wszyscy widzieli, jak to on nie ma na tym punkcie żadnych kompleksów ... to Janeczek Bezziemeczek. Co za koleś! I ratlerek na baby! Startuje do o wiele wyższych kobiet i wcale się nie wspina na palce, żeby je całować. Muszą się zniżyć do jego poziomu.
vesilene napisał: | Gdybyś dała mu [szeryfowi] pierwsze miejsce, miałby teraz 54 punkty. Co prawda dalej byłby na czwórce, lecz tym razem w niebezpiecznie małej odległości od głównego podium :] Ale słowo się rzekło, teraz pokutuj cwaniaro |
Może i przekombinowałam, bo byłam pewna, że na szeryfa (i to wysoko) zagłosuje cała reszta. I nie pomyliłam się! Ale za to czym Ty, mościa panno, odpokutujesz za fizjologiczne obrzydzanie szeryfa? No CZYM, pytam się?!
Ostatnio zmieniony przez Saburzanka dnia Sob 19:09, 25 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:36, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Layla napisał: | A ta kupa liści to chyba we Fraglesach była, Wiedźma Ple Ple.
O to chodziło? |
Tak, o to!!!! Dzięki. To była moja ulubiona bohaterka w dzieciństwie. Kojarzyłam ją teraz piąte przez dziesiąte z liśćmi i jakimś badziewiem. A to były śmieci różne, tak?
Wiedźma Ple Ple, właśnie.
A poza tym, Laylo, powiedz mi, czy Nasir traci coś przez swój nieco niższy wzrost niż reszta banitów? Według mnie zupełnie nie. To czemu ma tracić szeryf?
Ostatnio zmieniony przez Saburzanka dnia Sob 18:38, 25 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nottingham Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 5:43, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Saburzanka napisał: | Nazir (177 cm z postawionymi na maksa lokami) |
Poprawka: Nasir - 178 cm.
Saburzanka napisał: | czy Nasir traci coś przez swój nieco niższy wzrost niż reszta banitów? |
Niżsi banici: Much i Braciszek Tuck - obaj po 173 cm. Przy okazji, Will ma tyle samo, co Nasir - 178 cm.
Saburzanka napisał: | Janeczek Bezziemeczek. Co za koleś! I ratlerek na baby! Startuje do o wiele wyższych kobiet i wcale się nie wspina na palce, żeby je całować. Muszą się zniżyć do jego poziomu. |
168 centymetrowy Janeczek jednakże startował do niziutkiej Marion - 157 cm.
Saburzanka napisał: | Ale za to czym Ty, mościa panno, odpokutujesz za fizjologiczne obrzydzanie szeryfa? No CZYM, pytam się?! |
10 punktów na mojej liście, 100 złotych marek, trzy nowe drapieżne sokoły do kolekcji, masaż pleców podczas kąpieli oraz bogata kolekcja win |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:29, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Jak będziesz oglądała odcinek "Miecze Waylanda", to bardzo Cię proszę, żebyś wyczaiła tego sympatycznego psychodela o siwej czuprynie, dobrze? I karwasze ja u niego przyuważyła, łoj! Gdybyś dodała Dzika-Łucznika do kolekcji, to może ktoś jeszcze by się skusił.
Co do Nazira, to ja na kilku stronach znalazłam różne informacje o jego wzroście, które troszkę odbiegały od 178 cm (tak w calach, jak i centymetrach). No i komentarze ludzi, którzy stawali przy żywym Ryanie (np. do zdjęcia) i mogli ocenić jego posturę naocznie i wręcz namacalnie. Ponieważ Ryan nie jest za wysoki, tylko troszkę za niski we własnych oczach i przy wielu innych aktorach, to obstawiać będę zawsze najniższy podawany oficjalnie wzrost (pomijając złośliwe raczej komentarze jakichś karłów albo olbrzymów).
Typowe! Facet ma 164 cm (żeby nie było, że kogoś z RoS obśmiewam - nawet Jan Bez Ziemi był wyższy). Ale jak się wyciągnie niby struna i napnie pośladki maksymalnie (na czczo), to zobaczy na podziałce 164,3 cm - no to sobie zaokrągli do 164,5 cm, prawda? No to fajnie, wskoczy w buty i znów do podziałki. Ma kolejne milimetry, a cały czas pamięta o superwyniku 164,5 cm. 5 i więcej po przecinku to już bity 1 cm, nie? Buty, żel, te sprawy i potem w towarzystwie szczęśliwy mężczyzna palnie od niechcenia: "No, przy moim wzroście. Co prawda jedynie 166 cm, ale za to jaki spory(spore, spora)(...)".
To jak z rybami zupełnie. A co pierniczą o rozmiarach swoich łupów wędkarze?
Vesilene napisał: | Niżsi banici: Much i Braciszek Tuck - obaj po 173 cm. Przy okazji, Will ma tyle samo, co Nasir - 178 cm. |
Will wygląda na wyższego (Bo nie ma loków? Ale o jego włosach może nie napiszę, bo musiałabym się napić. Duuużo napić. Z każdym odcinkiem więcej). Patrz, do tego jako Beowulf miał włosy jak Isadora! I jaki był wysoki przy Angelinie Grendelinie wyłaniającej się z jeziora na wysokich obcasach! Strasznie też wyprzystojniał i się napakował. Normalnie go nie poznałam <wyje na podłodze nad swoją ślepotą nieoperacyjną>
Much ma świetną figurę, szeroki jest w barach i bardzo proporcjonalnie zbudowany. Zawsze mi się wydawał wyższy! No i miał jeszcze lepszą matkę niż Grendel (z "Beowulfa", Ailleann!). Ona też preferowała skoki do/wyskoki z wody w butach. Tylko że to nie były szpilki! A coś jeszcze bardziej hardkorowego...
Vesilene napisał: | 168-centymetrowy Janeczek jednakże startował do niziutkiej Marion - 157 cm. |
No to była niziutka, fakt. Ale dlatego, że była idealnym patyczakiem i prościutko (sztywniutko) się trzymała, to jakoś takoś wydawała mi się zawsze wyższa niż Jan. Obstawiałabym, że miała ... 175 cm? Patrz, jak to ludzie patrzą, a nie widzą. Tak?
Co zaś do leśnej bandy: A ile ma Janeczek? A z banitów-przebierańców mój ukochany muchomorek gębowy de Carnac? Obaj jakoś powyżej 190 cm, co nie?
Saburzanka napisał: | Ale za to czym Ty, mościa panno, odpokutujesz za fizjologiczne obrzydzanie szeryfa? No CZYM, pytam się?! |
Vesilene napisał: | 10 punktów na mojej liście, 100 złotych marek, trzy nowe drapieżne sokoły do kolekcji, masaż pleców podczas kąpieli oraz bogata kolekcja win |
No i to mi się podoba! Jedna butelka chińskiego likieru dla szeryfa! Już widzę, jak mu się po jednej jedynej szklaneczce oczka plątają - jedno na Tunezję, a drugie na Gruzję.
Ostatnio zmieniony przez Saburzanka dnia Pon 20:03, 20 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nottingham Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:11, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Saburzanka napisał: | A ile ma Janeczek? A z banitów-przebierańców mój ukochany muchomorek gębowy de Carnac? Obaj jakoś powyżej 190 cm, co nie? |
Najwyższa trójka panów: Mały John 197 cm, de Carnac 191 cm, Gisburne 188 cm. Najniższy, z tych, o których te informacje znalazłam, to oczywiście nasz Królik Janek. Tuż nad nim stoi wymieniona już przeze mnie dwójka banitów 173 centymetrowych - w tej samej sytuacji znajduje się Gulnar z szeryfem ^^.
Saburzanka napisał: | Jak będziesz oglądała odcinek "Miecze Waylanda", to bardzo Cię proszę, żebyś wyczaiła tego sympatycznego psychodela o siwej czuprynie, dobrze? |
Dodam, obiecuję *szeroki uśmiech* Ale to potem - najpierw obowiązki, potem przyjemności.
Mimo to kombinuję ze schematem dźwięków systemowych. Miało być RoSowo, a wyszło szeryfowo, więc pewnie nikt nie będzie zainteresowany wysłuchiwaniem "You stupid woman!" podczas tzw. wykrzyknika Za to ja mam polewę |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:38, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
vesilene napisał: | Najwyższa trójka panów: Mały John 197 cm, de Carnac 191 cm, Gisburne 188 cm. |
Janek miał 197 cm To różnica wzrostu między nim a złowioną w wickhamskim stawie rybką była niezła. Meg miała chyba dokładniuteńko właśnie 157 cm. Rety! Nawet koturny by tu niewiele dały. Ja bym się wstydziła z takim olbrzymem wychodzić na światło dzienne. Janek to naprawdę przefajny gość, ale taki wzrost to totalna przeginka jak dla mnie. Wolałabym z nim w tej ciemnej chacie siedzieć. Gwiazd wypatrywać.
No i Meg, jak to życiowo ujął Dyrr (Brawo za wyczucie! Poza tym też mam takie wrażenie) :
Cytat: | mała, ale "w dupie ogień", jak rzecze Trufla - na prezentowanym zdjęciu na początku topiku ma takie spojrzenie, jak ladacznica. Podejrzewam, że łóżku potrafiłaby zajeździć nawet Włochatego Małego Johna:) |
Gizbuleczek bardzo ładnie prezentuje się np. w odcinkach "Szeryf z Nottingham" albo "Rutterkin". Tylko garbi, niestety. [I jara szlugi, kiedy tylko usłyszy "stop kamera"] Ale tali luz blues też ma swój urok, prawda? Dla mnie ma! Fajnie by do mnie musiał się zniżać
Nonszalancko zakłada ręce na klacie i delikatnie, acz zdecydowanie bije szeryfa po klateczce. Pięknie też oczy wznosi do nieba i cedzi dogaduszki pod adresem Janeczka dupereleczka (gdy król stoi przy swoim poddanym, to śmiech bierze straszny - blondyneczki dwie i ostro iskrzy się!)
Muszę zareklamować Gizbunia i Jana, bo obie role zagrane przewybornie. Do tego panowie to przesmaczne ciasteczka w dwóch wersjach wagowych. Kto odda głos na blondyna jakowegoś?! Blondyni też mają swój urok. A nie tylko brunet, bruunet, bruuunet. Nudą wieje od tego ciemnego towarzystwa.
Wydaje mi się tylko, że zapomniałaś o królu Ryszardzie. To bardzo wysoki, zwalisty pan. Jak dąb. Jak tur. Ja mu daję grubo ponad 190 cm.
vesilene napisał: | W tej samej sytuacji znajduje się Gulnar z szeryfem ^^. |
To wiedziałam. Kat główny i jego niedoszła ofiara. Gulnar fajnie się wił. A szeryf cudownie prężył. Słodziaki miodziaki!
Kto na nich zagłosuje? Co tu taki przestój??? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nottingham Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:52, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Saburzanka napisał: | Wydaje mi się tylko, że zapomniałaś o królu Ryszardzie. To bardzo wysoki, zwalisty pan. Jak dąb. Jak tur. Ja mu daję grubo ponad 190 cm. |
Tak się tylko wydaje. 185 cm - podobnie jak Edward z Wickham i... nasz Robin czarnulek :>
Ostatnio zmieniony przez vesilene dnia Nie 9:52, 26 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:22, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
vesilene napisał: | Tak się tylko wydaje. 185 cm - podobnie jak Edward z Wickham i... nasz Robin czarnulek :> |
No coś Ty! Dlatego mówię, że wzrok jest zawodny strasznie. Podrasowana podziałka też
Król Ryszard jest jak dla mnie megawielki. A jak jeszcze huknie, to robię się - chyba wraz z wszystkimi - maleńka jak muszelka.
A Robinowi Czarnuchowi w życiu bym tyle nie dała. Taki eteryczny! W takim razie nie jest aż tak fatalnie chudy, jak myślę. Jest po prostu smukły. Gdyby przy tym wzroście był szkieletorem, to wyglądałby o wiele gorzej. Dupkę może ma płaską, ale klatę niekoniecznie jak Alan. Swoją drogą, jak on to robi, że jego dekolt (nie znoszę owłosionych!) jest apetyczniejszy od dekoltu Robina Białasina? Ten drugi jest bardzo ładnie zbudowany - tak jak młodzieniec przepoczwarzający się w mężczyznę. Białasek ma dobre nogi, szczuplutką talię (ślicznie wygląda ściśnięty paskiem - osa w męskim wydaniu), a jakoś jego pęknięcie w stroju mnie nie kusi?
Po Edwardzie wzrost widać. Czy ktoś wreszcie oddał choć jeden głos na tego wioskowego przywódcę? Blondyna? O, mamy kolejnego blondyna do kolekcji biedaczyn. Rozdajcie choć kilka głosów biednym!!! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy marzeń i snów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:27, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Saburzanka napisał: |
A poza tym, Laylo, powiedz mi, czy Nasir traci coś przez swój nieco niższy wzrost niż reszta banitów? Według mnie zupełnie nie. To czemu ma tracić szeryf? |
Oczywiście, że nic nie traci!!! Szeryf też nie, w końcu wzrost nie jest najważniejszy. Szeryf nadrabia wszystko swoim fantastycznym wytrzeszczem |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nottingham Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:18, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Saburzanka napisał: | Po Edwardzie wzrost widać. Czy ktoś wreszcie oddał choć jeden głos na tego wioskowego przywódcę? |
Nie głosował i zawiadamiam Was Miłe Panie (i Miłych Panów), że z ilością zero głosów nadal pozostaje w obecnej chwili... 20 chłopa!!!
I gdyby przypuśćmy w serialu bohaterami było tylko tych dwudziestu, to wprawdzie nie wiem, jaką listę bym utworzyła, ale z pewnością zlitowałabym się nad:
- Kapitanem z Nottingham - przecież to spoko ciastek, rzadko występujący w przyrodzie (niestety w serialu jeszcze rzadziej)
- Kapitanem z Godwin - tak wiem, ZĘBY. Jakoś to przeżyłabym...
- Mortimerem - tusza też mi nie przeszkadza, zwłaszcza w tym przypadku
- Thomasem z Elsdon - miał głupi głos, ale twarzową twarz
Na dokładkę pozwolę sobie zaprezentować wykres obrazujący naszą sympatię (bądź różnego rodzaju głębsze uczucia) do poszczególnych panów z RoS. Panowie bez punktów zostali pominięci. Tak, tym razem skorzystałam z Excela, ale bardzo tego nie lubię, toteż wykres wyszedł badziewny i średnio czytelny. No nic. Najważniejsze, że są słupki (jeśli ktoś lubi słupki).
Nadal miło mi będzie zobaczyć głosy tych, którzy do tej pory wstrzymywali się od głosu.
Ostatnio zmieniony przez vesilene dnia Nie 14:18, 26 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:01, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
vesilene napisał: | Z pewnością zlitowałabym się nad:
- Kapitanem z Nottingham - przecież to spoko ciastek, rzadko występujący w przyrodzie (niestety w serialu jeszcze rzadziej)
- Kapitanem z Godwin - tak wiem, ZĘBY. Jakoś to przeżyłabym...
- Mortimerem - tusza też mi nie przeszkadza, zwłaszcza w tym przypadku
- Thomasem z Elsdon - miał głupi głos, ale twarzową twarz |
Z pewnością na śniadanie zjadłabym Thomasa, bo ma w sobie coś z masochisty. Na obiad kapitan - podstępny kompan Gizbka (kości po ogryzieniu do wora i na śmietnik!). Z kapitanem earla Godwina wycałowałabym się po kolacji na dobranoc (uwaga! języczek może zostać w matni). A Mortimera oddałabym Mab. Mnie tam jego tusza nie przeszkadza ("są cycki, jest okejka"), ale lotny to on jest niby kura domowa.
vesilene napisał: | wykres wyszedł badziewny i średnio czytelny. No nic. Najważniejsze, że są słupki (jeśli ktoś lubi słupki). |
Rozumiem, że domagasz się pogłaskania pod włos. Dla mnie wykres jak najbardziej czytelny. Bardzo lubię słupki i Szymona Słupnika Szkoda, że ze słupków średnio wyczytać można prawdziwą urodę słupników. Sporo przekombinowania za bardzo w górę, za mocno w dół, a Janeczek i Much zupełnie niedocenieni! Ale kibicuję idącym łeb w łeb panom za podium. W dziwne pary ich dobrano, ale niech będzie. Herne'a podrzucić na podium - niech dziadek jakiś medal upoluje i ma coś z życia. Tyle się męczył w tej przepoconej szlafmycy i bez mydła! Spał z jeleniami i gruchał z sójkami. Dać mu szansę (przed północą). Dać mu szansę.
Jeszcze raz niech to będzie w technikolorze:
Nadal miło mi będzie zobaczyć głosy tych, którzy do tej pory wstrzymywali się od głosu. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:05, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
|
1. Grendel - lubię niegrzecznych chłopców i jeszcze długie ciemne włosy... Marzenie
2. Robin z Loxley - tu nie trzeba niczego komentować!
3. Robert of Huntingdon - może nie brunet, ale jaki gentleman!
4.Will Scarlet - co za charakterek!
5. Alan a Dale - słodki po prostu!
6. Reynald de Villaret - niezły jak na rudzielca.
7. Edgar - przypomina Jonathana Frakes'a - nie z tej planety!
8.Adam Bell - może i starszy, ale całkiem całkiem...
9. Edward of Wickham - taki mąż to skarb i całkiem niczego sobie.
10. Philip Mark - niestety wydaje mi się, że wolał chłopców |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nottingham Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:14, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
|
brunhilda1984 - Dziękujemy za niespodziewane głosy Rozumiem, że rozkręcasz się przed jutrzejszymi wyborami. Tudzież wolałaś przeznaczyć głosy na coś bardziej wartościowego od polityki :] Podziękowania składa Ci zwłaszcza Edward z Wickham, który wreszcie otrzymał jakiekolwiek punkty. Natomiast z panów już wcześniej punktowanych najlepiej ze wszystkich głosujących oceniłaś Robina białego i Alana a Dale'a.
brunhilda1984 napisał: | Edgar - przypomina Jonathana Frakes'a |
Faktycznie! Słuszna uwaga
brunhilda1984 napisał: | Philip Mark - niestety wydaje mi się, że wolał chłopców |
Niestety wolał
Komentarz do tury 10
Pierwsza trójka nie zmieniła się, co pozwala przypuszczać, że może ona obrazować ogólne powodzenie, jakim cieszą ci panowie trzej. Mimo to Loxley bardziej zagraża Nasirowi, niż w poprzedniej turze. Grendel za to awansował na czwarte, zamieniając się ze zdegradowanym na szóste szeryfem I wreszcie na liście pojawił się sympatyczny Huntingdon! Co spowodowało strącenie Gulnara w niebyt. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|