|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:43, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
|
Witam!
Cytat: | Pozwolę sobie zbyć milczeniem tę część Twojego posta |
Doprawdy?
Cytat: | z której wynika między innymi, że... |
Milczeniem powiadasz...
Cytat: | nie wiesz co to jest podręcznik i do czego służy |
Najwyraźniej 18 lat edukacji to dla mnie za mało. BTW coś kiedyś mówiłeś o wycinaniu z kontekstu?
Cytat: | powinienem był odczuwać rozkosz czytając to, co piszesz |
I bardzo dobrze, że nie odczuwałeś. W pewnych momentach byłby to czystej postaci masochizm.
Cytat: | Część druga zdumiała mnie (...) wizja którą przedstawiasz jest... zgodna z moimi tezami. |
A mnie część druga Twojego postu nie zdumiała za grosz. Zmieniasz te swoje tezy w tempie geometrycznym, więc nie jesteś już w stanie mnie czymkolwiek zaskoczyć.
Cytat: | Skoro zatem się zgadzamy |
Szczerze wątpię.
Cytat: | Był to dla mnie jeśli nie zaszczyt, to z pewnością honor. |
Szczerze dziękuję. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:50, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
|
Panowie, Panowie! Czy naprawdę nie dostrzegacie jałowości sporu? Mam nieodparte wrażenie, że brak Wam już jakichkolwiek racjonalnych argumentów i, za przeproszeniem, dosrywacie sobie, byle mieć ostatnie słowo. Z każdym kolejnym postem maleje rzeczowość dysputy, więc może mocowania i przepychanki słowne przeniesiecie na priva i przestaniecie zachowywać się niczym czupurne koguciki? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 4:49, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
|
Chcialabym się wypowiedzieć jeśli chodzi o postać Willa: Will jest nieco zgorzkniałym cholerykiem, wielkim cynikiem, wariatem i furiatem.
Czy mogłby być wodzem TEJ bandy?
To Robin był wodzem ale nie w sensie, ze najlepiej rządził - byl tą iskrą, synem Herna, zauważcie, że gdyby nie Hern, też by sie często mylił...Will nie poszedł, za Ryszardem bo był paranoikiem? (ktos wysunął ten wniosek) Raczej jasno się wyraził - ufał tylko ludziom z bandy i sie uparł, ze nie pójdzie na ucztę...
Czy byłby zwykłym rzezimieszkiem?I kradł dla siebie?Może, ale zauwazcie, że sie mscił za śmierć żony, ale to nie wyklucza chęci pomocy tym uciśnionym - to Robin kierował jego furią i nieraz hamował...kierował nim jak każdym z bamdy...a Robinem znów kierował Hern, gwoli przypomnienia...przykład z Children of Israel jest słaby bo Will wtedy ograbił dla buntu, mozna powiedzieć "z głupa", poklocił się z Robinem, chcial pokazać, ze ma rację (jak dobrze znam to uczucie ) |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 20:07, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
|
Co do mnie to zgadam się w jednym punkcie, że jako strateg to Robin był nie zastąpiony. Co do spraw dowodzenia poszczególnymi akcjami to raczej powierzyłbym dowodzenie Nasirowi. Był spośród nich najbardziej doświadczony w końcu był asasynem a oni walczyli z Turkami seldżuckim od 1080 roku. Byli w tym czasie najlepszą organizacją konspiracyjną. Potrafili zdobywać najlepiej umocnione twierdze. Nasir co prawda nie wiele mówi ale jest z nich rozsądny co udowodnił w odcinku w którym Szeryf oszalał gdy spojrzał w kabałę, gdy przestrzegał Scarletta, że należało raczej połączyć sie z bandą przed napadem na konwój z szeryfem na czele. Wydaje mi się, że gdyby to Nasir dowodził w końcowym odcinku drugiej serii Największy wróg o ile pamiętam tytuł to banda by przetrwała a Robin przezył.
Nie zgadzam się takze z opinią, że Will Scarlett był paranoikiem i z tego powodu nie poszedł do Nottigham, gdy banda została tam zaproszona przrz króla Ryszarda. O ile pamiętacie to w jednym z odcinków trzeciej serii o ile pamiętam z Adamem Bellem wyszło na jaw, że służył w armii. Uważam, że w czasie służby w oddziale najemnym zetknął się kiedyś z Ryszardem i jego postępowanie w tym okresie mogło go przekonać, że jednak lepiej zostać w Sherwood. Co prawda Scarlett miał za sobą przezycia zamordowali mu żonę ale pomimo wszystko zachowywał się rozsądnie. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:21, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
|
Piotr napisał: | <Nasir> Był spośród nich najbardziej doświadczony w końcu był asasynem a oni walczyli z Turkami seldżuckim od 1080 roku. |
Jeśli przyjmiemy takie kryterium, to: "Much był z nich najbardziej doświadczony. W końcu był Sasem a oni walczyli z Piktami, Brytami i wikingami od IV w" :-D
A może liczy się tylko walka z Turkami? ;-)
Will i Nasir byli jedynymi w bandzie wyszkolonymi wojownikami i nie mamy żadnych wskazówek co do tego, który z nich miał więcej doświadczenia. Trzeba brać pod uwagę, że sztuka wojenna Bliskiego Wschodu bardzo różniła się od sztuki wojennej Europy, więc ewentualne doświadczenia Nasira średnio przekładały się na walkę w Sherwood.
Wreszcie, Nasir to wojownik, ale przede wszystkim samotnik. A do dowodzenia trzeba znacznie więcej, niż tyko umiejętności walki - potrzeba umiejętności kierowania ludźmi.
Piotr napisał: | Byli w tym czasie najlepszą organizacją konspiracyjną. Potrafili zdobywać najlepiej umocnione twierdze. | ...a jak powszechnie wiadomo, właśnie po tym poznaje się najlepsze organizacje konspiracyjne. :-))
Sorry, NMSP :-))
Piotr napisał: | Nasir co prawda nie wiele mówi ale jest z nich rozsądny co udowodnił w odcinku w którym Szeryf oszalał gdy spojrzał w kabałę, gdy przestrzegał Scarletta, że należało raczej połączyć sie z bandą przed napadem na konwój z szeryfem na czele. |
Tyle rozsądku, żeby się nie rzucać do samobójczego ataku w podobnej sytuacji to miał prawie (patrz Will) każdy. Zauważ, że nie powstrzymał Willa, chociaż uważał atak za zły pomysł. Dlaczego?
Albo nie potrafiłby tego zrobić, mu się nie chciało spierać, albo nie uważał sytuacji za groźną.
W każdym przypadku - dupa z niego, nie dowódca.
Piotr napisał: | Wydaje mi się, że gdyby to Nasir dowodził w końcowym odcinku drugiej serii Największy wróg o ile pamiętam tytuł to banda by przetrwała a Robin przezył. |
Mam wrażenie, że każdy idiota potrafiłby poradzić sobie z tą sytuacją lepiej, niż banda zrobiła to w filmie - gdyby tylko chciał. Ale to nie kwestia umiejętności członków bandy, tylko scenariusza. Przyczyny, dla których ten odcinek wygląda tak, jak wygląda były już tu omawiane - poszukaj odpowiedniego wątku.
Piotr napisał: | Nie zgadzam się takze z opinią, że Will Scarlett był paranoikiem i z tego powodu nie poszedł do Nottigham, gdy banda została tam zaproszona przrz króla Ryszarda. <...> Uważam, że w czasie służby w oddziale najemnym zetknął się kiedyś z Ryszardem i jego postępowanie w tym okresie mogło go przekonać, że jednak lepiej zostać w Sherwood. |
To oczywiście byłoby możliwe, ale gdyby tak było, to dlaczego Will nie podzielił się swoją wiedzą, swoimi doświadczeniami z królem Ryszardem z przyjaciółmi? Gdyby miał na poparcie swoich złych przeczuć i braku zaufania cokolwiek konkretnego, postarałby się chyba przekonać tym resztę bandy. Czyżby chciał, żeby wpadli w pułapkę?
Po drugie, historia, że Will walczył we Francji, był świadkiem jakiegoś brzydkiego zachowania przyszłego króla i teraz to do niego wraca nie ma cienia oparcia w ukazanych w filmie faktach. Jest możliwa, ale wymaga niepotrzebnego mnożenia bytów i przypuszczeń. Tymczasem posuniętą do paranoi nieufność Willa widać cały czas (ba, sam mówi, że ufa tylko swoim przyjaciołom z bandy!), podobnie jak jego anarchistycznego ducha.
Bierzemy więc Brzytwę Ockhama i eleganckim cięciem żegnamy się z "teorią Francuską".
Piotr napisał: | Co prawda Scarlett miał za sobą przezycia zamordowali mu żonę ale pomimo wszystko zachowywał się rozsądnie. | "...a świstak siedzi i zawija je w te sreberka..." :-D |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:47, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
|
Trufla napisał: | Czy ja jestem paranoikiem?Czy jak sie ufa garstce przyjaciół to paranoja? | Obawiam się, że Nick_T (a domyślam się, że to biegły psychiatra) zadzwonił już gdzie trzeba i ekipa w białych fartuszkach jest w drodze do Ciebie, by zabrać Cię w miłe i ustronne miejsce. Ale wpierw założą Ci takie gustowne wdzianko, zwane kaftanikiem.
Ale na poważnie: Truflo, wiej do lasu!!! Aha...jak spotkasz tam Willa, to pod żadnym pozorem mu nie ufaj. Bo okazało się, że Will to łotr i zdrajca, który swoich przyjaciół, bez skrupułów, wysyła do jaskini Lwa.
W razie niebezpieczeństwa poszukaj Mucha. To może i wiejski pastuch, ale zapewniam Cię, że doświadczeniem bojowym przewyższa asasynów. Tych zaś omijaj. Są bardzo nieporadni w lesie. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:34, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
|
Saraku kochany!
Chciałabym zobaczyć tego, który próbowałby mnie związać
Cytat: | Ale na poważnie: Truflo, wiej do lasu!!! Aha...jak spotkasz tam Willa, to pod żadnym pozorem mu nie ufaj. Bo okazało się, że Will to łotr i zdrajca, który swoich przyjaciół, bez skrupułów, wysyła do jaskini Lwa.
|
Will nie wysłał przyjaciol do jaskini Lwa..a co miał ich związać i siłą zatrzymac?Chyba na tym przyjaźń nie polega..mieli swój rozum i wolną wolę..a że nie posłuchali mądrzejszego to juz ich sprawa... jak Robin chciał zostać Błaznem....trudno.. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:12, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
|
Trufla napisał: | Will nie wysłał przyjaciol do jaskini Lwa... |
Mysłałem, że potraktujesz moje "rady" z większym przymrużeniem oka. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:55, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
|
Sarak:
Cytat: | Mysłałem, że potraktujesz moje "rady" z większym przymrużeniem oka. |
Nie zapominaj, ze jestem paranoikiem Hehehe
Przymrużam już oczy, dla ciebie wszystko |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 0:41, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
|
Chciałbym jedno dodać asasyni jako organizacja szyicka byli traktowani przez sunnitów jako śmiertelni wrogowie, chcąc się utrzymać starali się opanować twierdze w których byli8by bezpiecznie. Ponadto chcąc wzbudzić postrach w wrogach wysyłali swoich ludzi na misje samobójcze w celu wzbudzenia strachu w sunnitach . Byli oni w średniowieczu tym czym w Libanie jest Hezbollah najskuteczniejszą organizacją bojową szyicką. Nie pamiętam już dokładnie ale w roku 1095 w Palestynie od dłuższego czasu znajdowali sie krzyżowcy w związku z czym Asasyni mieli szansę zapoznania się z ich sztuka bojową oraz sposobami walki. Asasynom z których wywodził sie Nasir zdarzało się walczyć zarówno po stronie krzyżowców jak i przeciwko nim więc mieli okazje zapoznać się z ich metodami walki. oraz uzbrojeniem Dodatkowych informacji można znaleźć w książce zatytułowanej Asasyni.
Pytanie z innej beczki zajmuję się po amatorsku tłumaczeniem tekstów z angielskiego czy administracja forum i pozostali uczstnicy nie mają nic przeciwko temu, gdybym od czasu do czasu nie zamieścił tutaj tłumaczeń opowiadań z strony poświęconej Robin Hoodowi, Większość z tłumaczeń które robię są to artykuły poświęcone Bliskiemu Wschopdowi [link widoczny dla zalogowanych]
, które zamieszczam na swoim blogu. Od czasu do czasu w ramach odpoczynku mogę przetłumaczyć któreś z tych opowiadań. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 19 Wrz 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: boczna odnoga czasu
|
Wysłany: Czw 1:06, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
|
Piotrze drogi, o ile z pewnością pomysł zamieszczenia tu przetłumaczonych fanfików spotka się z entuzjazmem (liczę, że dokonując wyboru, oddzielisz ziarno od plew), to ja z mojej strony muszę Cię poprosić o przykładanie się do językowego kształtu tego, co piszesz.
Twoje posty nie spełniają norm poprawności językowej (składnia, interpunkcja, a swoją drogą to i logika) i przez to są zwyczajnie niezrozumiałe, a nawet miejscami niezamierzenie komiczne (wiele możesz skorzystać na spostrzeżeniach Nicka_T). Chyba dla tłumacza, czyli bądź co bądź człowieka Słowa, używanie przecinków czy cudzysłowów oraz najzwyklejsze czytanie postów przed ich wysłaniem nie jest wymaganiem przesadnym. Okazujże, człowieku, elementarny szacunek nam czytelnikom, a widzę, że nie jesteś do tego organicznie niezdolny, bo Twoje tłumaczenia arabskie nie są aż tak niezborne językowo (chociaż korektor by się przydał).
A amatorstwo nie jest żadnym usprawiedliwieniem niedoskonałości, tylko etapem na drodze do profesjonalizmu.
Postaraj się. Wierzę, że się uda. Per aspera ad astra. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:28, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
|
Cave Troll napisał: | Mi wyglada ze wykpiwa kpiny z bzdur. Przytakuje bzdurom? | Cóż za błyskotliwy wywód. A wrogowie naszych wrogów stają się automatycznie naszymi przyjaciółmi? |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z wilgotnej jaskini
|
Wysłany: Nie 22:41, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
|
Cytat: | Cóż za błyskotliwy wywód. | Pochwalil mnie! Wszyscy widzieli?
Cytat: | A wrogowie naszych wrogów stają się automatycznie naszymi przyjaciółmi? | Nie wiesz? Sprawdz! |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:10, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
|
Cave Troll napisał: | Nie wiesz? | Wiem. A to było pytanie pomocnicze, gdyż widzę, że podstawy logiki stanowią dla Ciebie niemały problem. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z wilgotnej jaskini
|
Wysłany: Nie 23:19, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
|
Brawo! Nie sadzilem, ze pojdzie tak latwo. Dajesz sie prowokowac jak dziecko
Cytat: | widzę, że podstawy logiki stanowią dla Ciebie niemały problem. |
Pani moderator, on mnie obraza! Poprosze dac mu warna. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:37, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
|
Cave Troll napisał: | Dajesz sie prowokowac jak dziecko | To tyle??? Zawiodłeś mnie. Myślałem, że stać Cię na więcej niż na jeden oklepany tekst. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|