Czy RoS Was do czegoś zainspirował?

May morning

Bo ja zwykle gdy coś baaaardzo lubię, dostaję jak ja to mówię - manii, a jak już dostanę hopla na punkcie czegoś to się różne rzeczy dzieją Wink

Tak więc - czy RoS Was do czegoś zainspirował? Narysowaliście coś, napisaliście na ten temat?

Z mojej strony mogę powiedzieć tyle - jako, że bawię się w Celta - będę sobie szyć płaszcz - zielony i z kapturem Very Happy

, bo jakże tak bez kaptura Wink

I nie ukrywam, że bardzo mnie korci zakup łuku.

Swoją drogą - w USA i UK organizowane są spotkania fanów serialu z aktorami RoS i urządzają oni sobie turnieje łucznicze. To musi być świetna sprawa - walka o srebrną strzałę Wink

Ailleann · Wysłany: Wto 21:40, 19 Wrz 2006 Temat postu:

Tony, tony, tony fanficów, jakie napisałam po obejrzeniu Robina czytam teraz (te, które jeszcze zostały) z lekką zgrozą- ale byłam sporo młodsza. Większość wylądowała w ognisku, same potworności. Ale dzięki RoS zafascynowałam się Clannadem, muzyką tego typu, Celtami i klimatami "Robinowymi".

Elfica · Wysłany: Wto 21:43, 19 Wrz 2006 Temat postu:

- Cóż ja już mam łuk Smile

nowiutki, pachnący... jest może nieco za duży jednak nie w tym tkwi problem... Przeprowadziłam sie do Warszawy chwilowo i nie mam gdzie postrzelać. Mam znajomego , który jest włascicielem strzelnicy ale tu z kolei pojawia się następny problem- nigdy nie mam czasu... Tak więc muszę się zebrać i wykorzystać to co mam...
- Co do kaptura to dobry pomysł Smile

May morning... może płaszcz uszyjesz x2, tylko trochę dłuższy niż sobie bom bardzo wysoka dziewoja Smile

- inspiruję się RoS na bieżąco... więc zobaczymy co wkrótce wymyślę...

May morning · Wysłany: Wto 21:44, 19 Wrz 2006 Temat postu:

Ooo fanfiction Smile

- uwielbiam - może się podzielisz? Ostatnio przeczytałam kilka Robinowych (kiedyś maniakalnie czytałam o ER hehe ), nie były może jakieś powalające no ale to zawsze więcej RoS w moim życiu.

Ailleann · Wysłany: Wto 21:46, 19 Wrz 2006 Temat postu:

May morning- szczerze- wolałabym nie Very Happy

Ale za to kiedy będe miała chwilę, chętnie siądę i napiszę coś nowego, wtedy niewykluczone Wink

May morning · Wysłany: Wto 22:19, 19 Wrz 2006 Temat postu:

U mnie to samo - od dawna z chęcią coś bym napisała ale cierpię na brak weny - a kiedyś częściej czułam się natchniona Neutral

Na płaszcz na razie mam wełnę i szukam krawcowej, która uszyje mi to dokładnie tak jak chcę. W sumie planuję poszukać jakiejś w przyszłym tygodniu Very Happy

Ja za to jestem karłowata Wink

- 162 cm i z łukiem sprawa też tak wygląda, że nie wiem jakiej długości powinien być jeśli ma być dla mnie dobry...

Cukiernia ciast trujących · Wysłany: Śro 13:39, 20 Wrz 2006 Temat postu:

Niniejszym chciałam polecić wszystkim pasjonatom stronę, na której można przeczytać dwa fanfiki. Oba kawałki literatury są na tle swego gatunku warte uwagi, a jeden z nich jest projektem szerzej zakrojonym, wciąż in statu nascendi.

[link widoczny dla zalogowanych]

Faust Inferno 666 · Wysłany: Czw 16:12, 21 Wrz 2006 Temat postu:

Jak byłem młodszy serial zrobił na mnie duże wrażenie. Pod wpływem filmu kupiłem sobie wtedy piracką kasetę "Legend" (czy przegrałem od kogoś, nie pamiętam Very Happy

). Zawsze chciałem mieć długie włosy jak Robin, ale matka wtedy protestowała!!! Confused

Pamiętam jeszcze mnóstwo leśnych zabaw z kolegami, nawet sobie robiliśmy z gałęzi pseudo-łuki i drewniane miecze. Smile

Nick_T · Wysłany: Pią 11:47, 22 Wrz 2006 Temat postu:

Mnie Robin do spółki z drugim bardzo podobnym do niego pod pewnymi względami bohaterem (też ubiera się na zielono i przewodzi ekipie wybornych łuczników) pchnęli do tego, żeby kupić sobie pierwszy łuk i zacząć interesować się historią.

Klimat Sherwood zainspirował mnie też do kilku innych rzeczy, ale to jak mawiał Monty Python, coś z zupełnie innej beczki.

Lady Marion - polecam dawną strzelnicę jednostek nadwiślańskich, koło mostu Siekierkowskiego. Świetne warunki, tylko daleko...
Gdzie Twój kolega ma strzelnicę? Czy i na jakich zasadach można z niej skorzystać? :-)
A jaki masz łuk? Pachnący... czyżby więc autentyczna, w pełni drewniana replika, wycinana, a nie prasowana?

May Morning - nie przejmuj się swoim wzrostem, łuk (ze sklepu) dobiera się przede wszystkim do siły. Wybierz się gdzieś, gdzie spotykają się strzelający ludzie i popróbuj ich sprzętu. Musisz naciągnąć łuk w sposób prawidłowy i trzymając go w ten sposób powoli liczyć. Jeśli zdołasz doliczyć do 10 bez dygotania rąk, to łuk jest w sam raz :-))
Do wzrostu, a więc i długości ramion dobiera się strzały.

Biorg Janusson · Wysłany: Pią 15:39, 22 Wrz 2006 Temat postu:

Jako dzieciak ganiałem po dzikich sadach z łukiem i procą... Potem okazało się, że coś podobnego robił Robin i jego kompania... Smile

)) Z tamtych lat pozostało mi zamiłowanie do łuku, leśnych zakątków i tajemniczych klimatów...

Co do strzelnic w Wawie to jeszcze są kluby łucznicze na Marymoncie i Pradze. Trzeba tylko pogadać z trenerami...

May morning · Wysłany: Pią 18:55, 22 Wrz 2006 Temat postu:

Nick_T - dzięki za radę Smile

Koleżanka ma łuk, więc zobaczę czy pasuje - a na allegro chodzą łuki z różnym naciągiem więc może coś dopasuję

Elfica · Wysłany: Pią 21:41, 22 Wrz 2006 Temat postu:

Nick_T mój łuk to:
Łuk angielski prosty
Długość łuku: 66 " (171 cm)
Siła naciągu: 24-55 lbs (11-25 kg)
[img]javascript:openBrWindow('fotki/duze/4_t.html','','width=210,height=500,scrollbars=yes')[/img]

A strzelnica jest za Warszawą... z racji, ze własciciel studiuje ze mną na roku i jest dla mnie jak brat choć ma 50 lat strzelnicę mam za darmo Smile

(on sam jest myśliwym)... ale nie mam czasu i potrzebuję eksperta który pouczyłby mnie trochę... co tu będę ściemniać... nie znam się a nie chcę łuku uszkodzić...

Nick_T · Wysłany: Sob 14:55, 23 Wrz 2006 Temat postu:

- May Morning
Ależ proszę bardzo. Spróbuj i kupuj łuk! ;-)

- Lady Marion
Hmmm... Twój opis jest "nieco" niedokładny ;-) Jeśli strzelasz z łuku o naciągu 25 kg, to chylę czoło - mój ma 22 kg i czasem jak długo nie ćwiczę, to nachodzą mnie myśli o wymianie na nieco słabszy... ;-)
(Chociaż na zdjęciach ze spotkań "Together We", które są Każdy_Wie_Gdzie, można zobaczyć dziewczyny strzelające z łuków o podobnej twardości)

Strzelnica za miastem nie zachęca do strzelań - trzeba przeznaczyś sporo czasu na dojazdy itp.. Raz jeszcze polecam tę koło mostu Siekierkowskiego. A jeśli chodzi o naukę... Cóż, skoro jesteś w stolicy, to może wpadniesz na jakieś nasze strzelanie? I ja i Biorg zbieramy się od dłuższego czasu, tylko jakoś tak.. noo.. czasu brak ;-)
Są też w naszym mieście inne grupy strzelające, choć o różnym podejściu tak do Robin Hooda (i jemu podobnych fanaberii) jak i dołączających się "nowych".

Elfica · Wysłany: Sob 17:25, 23 Wrz 2006 Temat postu:

- ha... skopiowałam z netu tekst o tym moim łuku... nie patrząc na to... Smile

(11-25) to przedział dostępnych naciągów... Mój to 17... ale sily mam tyle, że i z 25 bym sobie poradziła... w końcu jestem baba z Bieszczad Smile

Lord Of The Trees

Cave Troll · Wysłany: Pon 15:20, 16 Paź 2006 Temat postu:

witamy, witam

cicho tu ostatnio wiec szepty sa na miejscu Wink

bede wredny troll i podam ta strone bo moze komus sie nie bedzie chcialo uzyc googla

[link widoczny dla zalogowanych]
Twisted Evil

sciagam a jak sciagne to poslucham a jak poslucham to skomentuje
w tym biednym i samotnym watku o 'naszych talentach' he he

o slepy troll! masz ta strone w profilu!!
moglem sobie darowac googlanie Smile

Elfica · Wysłany: Pon 15:23, 16 Paź 2006 Temat postu:

Też ściągam... dzięki Troll Smile

Póki co jestem pod wrażeniem... muzyki...

May morning · Wysłany: Pon 16:21, 16 Paź 2006 Temat postu:

Ja już ściągnęłam - i jestem pod wielkim wrażeniem... Taki talent na naszym forum, no no... Tylko się z tego cieszyć. Muzyka naprawde klimatyczna Smile

Elfica · Wysłany: Pon 16:54, 16 Paź 2006 Temat postu:

Lord Of The Trees... ufam, że to nie był Twój jedyny post... Zostań u nas w Sherwood Smile

Elfica · Wysłany: Wto 12:29, 17 Paź 2006 Temat postu:

Do dalszej dyskusji na temat tej właśnie muzyki zapraszam do tematu "BRUNETTE MODELS- zaczarowana muzyka". Nazwa tematu wstępna, do ewentualnej zmiany przez twórcę omaianych dźwieków...