|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z lasu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:55, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
|
No bynajmniej nie berecik rzuca się od razu w oczy... ale oczywiście fajny facet ja to myślę, że on tam sobie pomidory włożył tylko trochę mu się zgniotły.
Rzeczywiscie tak mogłoby być... może i dobrze, że ciąg dalszy nie nastąpił. Wolę mieć w pamięci młodego, jędrnego Robina... |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:21, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
|
uhuhu - jędrnego
takiego, który nie musiał sobie nic napychać w spodnie, ze zgrabnymi udami i niezłym tyłeczkiem |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wikipedia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:37, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
|
Alternatywa - Michael Praed podpada w juesej i wraca. Robert zakochuje się jednak w Isadorze... a osią intrygi jest Much, który od Herna dostaje srebrną strzałę - w końcu komu najbardziej zależałoby na ożywieniu Robina. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biała Podlaska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:25, 10 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
|
Och! Obejrzałam dzisiaj trzeci raz w życiu ostatnie odcinki serialu czyli "Czas wilka".
Siedziałam i beczałam jak Robin żegnał sie z Marion.
To straszne.
A nad tym jeziorem, gdy strzelał płonacymi strzałami, to przypominał sobie ją jakby umarła.
Nie chcę dalszego ciągu tego serialu.
Co miało byc to było |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:42, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
|
Jana:
Cytat: | Nie chcę dalszego ciągu tego serialu.
Co miało byc to było |
Moze Robert zachowałby sie jak typowy facet i zakochal w jakiejś chętnej pannie
Też uważam, że lepiej jak nie ma dalszego ciągu...
Ps. Podziwiam Marion za siłę ducha |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sherwood
|
Wysłany: Czw 17:25, 12 Lip 2007 Temat postu: . |
|
|
|
racja, nie wszystkim sie podobala 3cia seria (znaczy sie nie byla tak dobra jak 2 pierwsze, a co dopiero jakby po dwudziestu paru latach mieli zrobic... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:39, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
|
Witam wszystkich!
Podziele się z Wami paroma wiadomosciami odnośnie zakonczenia i czwartej serii jakie udalo mi sie znalezc.
Seria 4 miala powstac i konczac serie 3 nikt nie wiedzial ze nie bedzie 4...zakonczyli szczesliwie serie 3 i pojechali na "wakacje" bedac przekonanymi, ze za pare tygodni spotkaja sie znowu na planie RoS w Sherwood. Niestety przed rozpoczeciem zdjec do 4 serii dowiedzieli sie ze wytwornia filmowa zbankrutowala i nie ma pieniedzy na krecenie dalszych odcinkow...Bylo to rozczarowanie dla calej ekipy, jak rowniez dla widzow, ktorzy czekali co bedzie dalej...co bedzie z banda i oczywiscie co bedzie z Robertem i Marion...
Watek z Marion zakonczyl sie w 3 serii tym ze zostala w klasztorze, co bylo dla wiekszosci widzow niezrozumiale. Dopiero co cieszyla sie na ich slub, sama mowila Robertowi zeby jej obiecal ze juz zawsze beda razem, a tu takie zakonczenie. Otoz Judi Trott (Marion) nie chciala grac juz w calej 4serii. jak powiedzial Richard Carpenter w jednym z wywiadow jego zamyslem bylo aby Marion powrocila na poczatku 4serii a zakonczeniem tej serii mial byc slub Marion i Roberta! Gdyby wiedzial ze nie bedzie mial okazji nakrecenia tego 3 serie zakonczylby wlasnie slubem Marion i Roberta. W 4 serii Gisburne mial sie dowiedziec ze jest Bratem Roberta... W 1990 Roku Michael Pread i Nockolas Grace chciali nakrecic 4 serie... Michael Praed mial powrocic jako Herne, badz duch Sherwood...a scenariusz miał być taki jak zaplanowal Carpenter. Uzbierali calkiem spora sume pieniedzy, ale niestety nie znalezli wytworni filmowej ktora chcialaby nakrecic 4 serie. Niestety tylko poprzez takie wywiady mozemy dowiedziec sie co staloby sie z bohaterami RoS w kolejnej serii, ktora nigdy nie zostala nakrecona... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:29, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
|
No no - ciekawe - nie słyszałam o 4 serii...w sumie zastanawiam się czy dobrze czy źle, ze nie powstała...mam mieszane uczucia do ciagnięcia serialu w nieskończonosć, az widać, ze robi się kolejne odcinki na siłę... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:37, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
|
Ewo, bardzo fajny pierwszy post, tak trzymaj
W sumie zgadzam się z Truflą, z reguły im dłuższy serial tym gorsze odcinki, ale chętnie zobaczyłbym dalsze losy naszych bohaterów - myślę, że jeszcze jedna seria by nie zaszkodziła i że mogłaby być jeszcze na dobrym poziomie.
O tej próbie zrobienia 4. serii w 1990 r. nie wiedziałem - szkoda, że nie wypaliła, ale co do powrotu Praeda jako Herne'a mam mocno mieszane uczucia, dziwne to jakieś, wersja z duchem Sherwood trochę lepsza, ale jakoś mnie nie przekonuje, wszystko zależy od tego jak byłoby to zrobione, ale tego niestety nigdy się nie dowiemy... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:08, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
|
Dzisiaj obejrzałem z siostrą "Czas wilka". To na pewno nie miało się tak skończyć. Widz ewidentnie został tutaj wyrolowany. Przynajmniej ja czuje się tak, jakby mnie ktoś wystawił do wiatru Z drugiej jednak strony scena pożegnania w klasztorze należy do najbardziej wzruszających w całym serialu i już nie irytuje mnie tak jak kiedyś. Cóż, z czasem przywykłem do tego zakończenia.
A poza tym Marion idąc do klasztoru nie wiedziała jeszcze, że jest w ciąży!! I tyle.
Można by było spróbować nawet dzisiaj nakręcić film w rodzaju "Robin of Sherwood. 20 lat później". Wiem, niektórzy aktorzy mają delikatnie mówią nadwagę, ale co tam. Byłaby to raczej opowieść o przemijaniu, jak np. "Powrót Robin Hooda" z Seanem Connery. Mniej walk, za to większa dawka psychologii
Tak tylko se gdybam... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:22, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
|
Szymon napisał: | Wiem, niektórzy aktorzy mają delikatnie mówiąc nadwagę, ale co tam. |
Na szczęście nie wszyscy
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
"Grendel" wciąż prezentuje się całkiem, całkiem |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:17, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
|
Ailleann napisał: | "Grendel" wciąż prezentuje się całkiem, całkiem |
Chyba nawet trochę "dopakował" |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nottingham Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:13, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
|
Marion też się trzyma nieźle Jak dla mnie czwarta seria nie zaszkodziłaby, gdyby pracowali przy niej ci sami scenarzyści i pisali tak samo dobre dialogi (z naciskiem na dialogi szeryfa oczywiście). Robin mógłby być Hernem, a Robinem jakiś inny Robin. Ewentualnie opcja z oryginalną obsadą i uwidocznionym zębem czasu mogłaby być ciekawa. Z tym że nie wiem, czy by tak wówczas chyżo po lesie skakali Ja już na przykład tak chyżo nie skaczę, a taka stara nie jestem
Co do zakończenia serii 3 to mnie osobiście zabrakło kontynuacji wątku z planowanym przyjazdem mamusi szeryfa Miała wpaść do synka na weekend, a serial skończył się w dniu roboczym. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:13, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
|
A dla mnie końcówka jest jak najbardziej zrozumiała i swietnie pomyslana.Znowu tworcy pozostawiają nas w pewnych domysłach.A co a dlaczego podobnie jak na koncu drugiej serii.Tym razem bohater nie ginie jednak odchodzi Marion.Powodem dla ktorego wstąpiła do klasztoru jest sobowtór martwego Roberta ktorego zobaczyla w kregu Rianona i coś w niej pękło.Przeżyła śmierć dwóch ukochanych z czego ten drugi okazał się żywy. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|