Jest jeszcze jedna niejasność odnośnie tego odcinka. Podczas pobytu w wiosce Uffcombe Lady Marion wygłaszając swoją mowę do wieśniaków jest inaczej ubrana i ma inną fryzurę niż kilka minut później, gdy siedzi z Robinem. Ciekawe...
Pierwsza część obejrzana ponownie i mogę się tylko zachwycać! Cóż to za odcinek!!! MIAZGA!!!! Ten początek i klimat...nie do podrobienia. A błędy były są i będą Nie da się ich uniknąć. Czekam na cześć drugą
Druga część równie dobra jak pierwsza moim zdaniem. Naprawdę klimat tych odcinków jest nie z tej ziemi! Mam spostrzeżenie co do ostatniej sceny z Morgwyn i jeźdźcami. Wydaje mi się że uciekala przed nimi bo symbolizowali bandę Robina i lęk jaki w niej wzbudzał. Wcześniej gdy się dowiedziała że on ma Albion autentycznie się go bała. Może o to chodziło....a może to tylko moje wrażenie.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3
Strona 3 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach