|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:15, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
|
Cytat za imdb.com:
Herne the Hunter: Who is the greatest enemy? Always near to you, sometimes at your shoulder?
Robin of Loxley: I knew he was there.
Herne the Hunter: You must face him. Listen... each man travels along one path. At the end of it, if he has the courage, he will meet himself and find his power.
Robin of Loxley: Will you be there?
Herne the Hunter: No... but we cannot be parted. Another riddle for you. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wikipedia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:11, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
|
"I knew he was there."
"Listen... each man travels along one path. At the end of it, if he has the courage, he will meet himself and find his power."
Nie jestem w stanie jednoznacznie odpowiedzieć: koniec, czas, śmierć, ostateczność. To jakaś personifikacja - "he". |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:40, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
|
odpowiedź na to pytanie chyba nie jest jednoznaczna ale to pozwala nam snuc domysły kim lub czym może być największy wróg
zawsze sądziłam, że chodzi o szeryfa - to chyba było oczywiste, bo przez cały serial szeryf był wrogiem Robina i wkońcu go pokonał ale z drugiej strony to byłoby zbyt proste a słowa Herne'a zawsze były pewną zagadką
"Always near to you, sometimes at your shoulder?" - czy to rzeczywiście szeryf, trochę dziwne
kogo miał na myśli Robin mówiąc "I knew he was there."? od razu wiedział o kim mówi Herne
przykuta myślę, że masz trochę racji ale też nie wykluczam tak do końca szeryfa
intrygujący tytuł odcinka ale właśnie takie lubię
czy nikt nie natknął się na wywiad z aktorami lub np. z Carpenterem, w którym mówią o tym, kim jest największy wróg?
nie wierzę, że nikt nigdy ich o to nie pytał, może po prostu my nie mamy takich informacji... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:57, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
|
jesli masz na mysli te słowa po angielsku to kto właściwie je wypowiedział/napisał? to dyskusja z forum więc to tylko domysły takie jak nasze a chciałabym wiedzieć czy np. Carpenter cos o tym mówił
a co do tej teorii...ŚMIERĆ? całkiem możliwe |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:33, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
|
Te słowa po angielsku pochodzą z tematu na forum imdb.com i są po prostu domysłami różnych ludzi. Nie spotkałem się z wyjaśnieniem Carpentera, ci ludzie najwyraźniej też, bo nikt nie podparł się cytatem z niego. Nowelizacja odcinka, którą posiadam (pióra Carpentera) także nie mówi w tej kwestii nic więcej, niż widzimy na ekranie.
Dla mnie najbardziej tajemnicze i być może kluczowe do zrozumienia zagadki są słowa "I knew he was there" - o co może chodzić? Tylko to wzbudza jakiekolwiek moje wątpliwości, gdyby nie te słowa to w 100% stawiłbym na najprostszą odpowiedź - szeryf. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:41, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
|
"He" sugeruje raczej osobnika płci męskiej Choć oczywiście możliwa jest personifikacja... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:47, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
|
Ailleann napisał: | Jeśli personifikacja "he", to śmierć odpada. "Śmierć" w języku angielskim jest rodzaju żeńskiego. |
Zgadza się, zresztą śmieść tradycyjnie przedstawiana jest jako kobieta (kostucha) Jednak nie przeszkadzało to angielskojęzycznym forumowiczom na imdb.com w twierdzeniu, że może chodzić o śmierć - nie wiem, czemu.
Ostatnio zmieniony przez Hound of Lucifer dnia Pią 8:49, 29 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:40, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
|
Hound of Lucifer napisał: |
Dla mnie najbardziej tajemnicze i być może kluczowe do zrozumienia zagadki są słowa "I knew he was there" - o co może chodzić? Tylko to wzbudza jakiekolwiek moje wątpliwości, gdyby nie te słowa to w 100% stawiłbym na najprostszą odpowiedź - szeryf. |
też mnie zastanawiają te słowa i jeszcze te, które wypowiedział Herne:
"Always near to you, sometimes at your shoulder?"
śmierć to oczywiście "she" ale "he" to on czyli wróg
"WHO is the greatest enemy?"
"I knew HE was there"
Ostatnio zmieniony przez Sailor dnia Pią 14:10, 29 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:19, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
|
Sailor napisał: | Hound of Lucifer napisał: |
Dla mnie najbardziej tajemnicze i być może kluczowe do zrozumienia zagadki są słowa "I knew he was there" - o co może chodzić? Tylko to wzbudza jakiekolwiek moje wątpliwości, gdyby nie te słowa to w 100% stawiłbym na najprostszą odpowiedź - szeryf. |
myślę tak samo
śmierć to oczywiście "she" ale "he" to on czyli wróg "WHO is the greatest enemy?"
mam pewne wątpliwości czy to śmierć ze względu na te słowa: "Always near to you, sometimes at your shoulder?" |
Mamy najpierw "he" w wypowiedzi Robina, potem "him" w wypowiedzi Herne'a, dla mnie wskazuje to raczej na mężczyznę, na dodatek realnie istniejącego.
Mówi się czasem, że śmierć za kimś kroczy, więc "sometimes at your shoulder" to podobne wyrażenie, akurat ten fragment nie dyskwalifikuje śmierci, moim zdaniem
Herne zadaje Robinowi tak naprawdę dwie zagadki i zauważcie, że na pytanie o największego wroga Robin zna odpowiedź (za to widzowie, przynajmniej my, pewności nie mają). Słowa "riddle" - "zagadka" Herne używa po tekście "we cannot be parted" - "nie możemy być rozdzieleni". Nie wiem czy Robin zna na to odpowiedź, natomiast my - widzowie - ją poznajemy. Robin i Herne są nierozłączni, bo zawsze znajdzie się następca zmarłego Robina - Loxleya zastępuje Huntington. Czy jednak ktoś zastąpiłby Herne'a, gdyby zginął? Otarł się w końcu o śmierć w odcinku "Lord of the Trees"
Jak tak sobie myślę to być może nawet Carpenter nie spodziewał się, że ludzie będą się zastanawiać, kto jest największym wrogiem Może dla twórcy było to oczywiste - szeryf, a większy nacisk położył na zagadkę o nierozłączności Herne'a z Robinem? Z drugiej strony jeśli to oczywiste to po co Herne zadawałby tak proste pytanie Robinowi? A ten w tak tajemniczy sposób odpowiada ("I knew he was there"). A może to po prostu miało przypomnieć Robinowi, że mimo iż miał innych wrogów, a szeryfa niejednokrotnie ośmieszył to szeryf może być niebezpieczny i nie można go lekceważyć? (tutaj zgadzam się z tą wypowiedzią Trufli: http://www.robinofsherwood.fora.pl/serial-ogolnie,1/kto-jest-najwiekszym-wrogiem,257.html#5169).
Ostatecznej odpowiedzi nie poznamy dopóki nie ukaże się jakiś wywiad z Carpenterem, w którym odpowie nam na to pytanie. Aż dziw, że przez tyle lat nie zadano tego pytania (a raczej pewnie zadano, tylko odpowiedź padła na jakimś konwencie lub w wywiadzie, którego nie znamy, postaram się trochę poprzeglądać internet, może znajdę coś na ten temat). |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wikipedia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:19, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
|
"Herne zadaje Robinowi tak naprawdę dwie zagadki i zauważcie, że na pytanie o największego wroga Robin zna odpowiedź"
Niezupełnie - inaczej po co by nad nią się głowił po wyjściu z wioski. Ja założyłem, że on sobie na to odpowiada na wzgórzu, ale chyba jednak się pomyliłem. Mógłby np. nie wiedzieć, kto urządził zasadzkę w wiosce itd., ale żołnierze, Guy jest aż nadto widoczny.
Obstawiałbym CZAS
"At the end of it, if he has the courage, he will meet himself and find his power."
Hern IMHO tutaj podpowiada, nie zadaje drugiej zagadki. Wcześniej też tak robił.
Ojciec Czas - on. Hern mówi o końcu czasu, zakończeniu żywota. Po tym, gdy drugi raz w lesie Robin nad tym się głowi nagle podejmuje dziwną decyzję, aby wbiec na wzgórze. Może to jest impuls, ą może już wie, że kto koniec i tylko kierując uwagę na siebie, jest w stanie uratować Marion i Mucha. On ją rozwiązuje wtedy - i podejmuje automatycznie decyzję.
... zegarmistrz światła purpurowy ... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:14, 12 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
|
Sailor napisał: |
śmierć to oczywiście "she" ale "he" to on czyli wróg
"WHO is the greatest enemy?"
"I knew HE was there" |
Cytat: | "Śmierć" w języku angielskim jest rodzaju żeńskiego. |
w języku angielskim śmierć jest rodzaju MĘSKIEGO.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez gieferg dnia Pią 9:19, 12 Cze 2009, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:20, 12 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
|
ok niech ci będzie nie wpadło mi to do głowy bo myślałam "po polsku"
ale pomijając śmierć dla mnie HE ( w słowach "I knew HE was there") to WRÓG a kim jest ten wróg to już inna sprawa |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Gość
|
Wysłany: Pią 15:27, 12 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
|
Nie będę się kłócić - mój słownik twierdzi, że żeńskiego. Fakt, że w tej chwili bardzo trudno tak naprawdę to ustalić, jako, że to w staroangielskim były rodzaje, teraz ich już w zasadzie nie ma.
Spytałam eksperta - ponoć wszystko zależy od kontekstu i interpretacji, bo nie da się sztywno określić, czy śmierć jest rodzaju męskiego, czy żeńskiego. U Pratchetta masz Śmierć - jego - u Gaimana jest Śmierć - ona.( Zaznaczam, że co do Gaimana wierzę ekspertowi na słowo )
W książce "The gender of death" Karla Guthke, można znaleźć, że "płeć" śmierci zmieniała się niejako z epoki na epokę. Więc nie wiem, czy to rozstrzygniemy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:58, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
|
hm...no to trochę skomplikowane
z drugiej strony i tak nie mamy pewności czy Herne'owi chodziło o śmierć
przez te wszystkie pytania i wątpliwości odcinek "The Greatest Enemy" jest jeszcze bardziej fascynujący i oczywiście tajemniczy |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:11, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
|
Ha niech powstanie ten kto nie płakał przy tym odcinku...myslę, ze najwięksi podwórkowi twardziele płakali (w tym ja )... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|