"Robin Hood" - Alexandre Dumas

Elfica

Moje niedawne odkrycie.
Wersji znam wiele ale ta przez lata, jakimś cudem nie istniała. Po prostu pojawiła się ostatnio nagle, jak gdyby nigdy nic, jako nowe wydanie (żadnych archiwalnych! żadnych antykwariatowych wersji!). Może dopiero ją przetłumaczono na polski? Rolling Eyes

Jeszcze nie czytałam. Na razie po prostu posiadam.
I czuję, że skoro to Dumas, to może być dobre i bez dziecinady...
Robin Hood napisany przez Francuza - to warto sprawdzić Smile

Zanim sama przeczytam i spróbuję się wypowiedzieć pozwolę sobie zacytować fragment wstępu.

"Prezentowana książka poświęcona jest fascynującym przygodom anglosaskiego rycerza, który przez panujących w Anglii Normanów został niesprawiedliwie wyjęty spod prawa i pozbawiony majątku. Szlachetnego banitę poznajemy w sytuacji gdy wraz ze swoją wesołą kompanią ukrywa się w starym lesie Sherwood, prowadząc awanturnicze życie. Na kartach książki poznajemy kolejno jego słynnych towarzyszy: Małego Johna, Willa Scarletta i braciszka Tucka, z którymi dokonuje brawurowych czynów. Walczy z chciwym szeryfem Nottingham, napada bogatych normańskich lordów i duchownych, rabuje im złoto, a następnie rozdaje je wśród ubogiej ludności. W międzyczasie, jako prawdziwy amant średniowiecza, bierze udział w miłosnych zalotach i swata swoich wesołych towarzyszy.
Robin Hood Aleksandra Dumasa to fascynująca komplikacja wszystkich mniej i bardziej znanych, przygód najsłynniejszego banity średniowiecza. Stanowi świetne uzupełnienie dla licznych książek i filmów o Robin Hoodzie, w których przygody księcia złodziei zostały przedstawione tylko fragmentarycznie.

Opis zalatuje do znudzenia klasyką ale znam pióro Dumasa choćby z "Muszkieterów" i przeczuwam dobry fun Smile

Wydawnictwo Hachette Polska, str. 265.

Owain ap Cymru · Wysłany: Nie 15:06, 05 Lis 2017 Temat postu:

Ciekawie sie zapowiada. Opis pasuje mi do książki Kraszewskiego, może jeden "ściągał" od drugiego?

Elfica · Wysłany: Nie 19:49, 05 Lis 2017 Temat postu:

Pierwszy na świecie był Dumas i to o całe 100 lat wcześniej od pana Kraszewskiego.
Może i był inspiracją dla niego, któż to wie? Poczytamy - zobaczymy.
Uważaj jednak co insynuujesz, wszak na forum mamy dziedziczkę pana Kraszewskiego, naszą drogą Ailleann (a właściwie żonę dziedzica, czy to nie to samo?).

Niemniej jednak ten Robin Hood Dumasa to dla mnie zagadka, której nie umiem wyjaśnić...
Mam w kolejce tyle książek, że nie wiem kiedy się za niego zabiorę, może ktoś mnie uprzedzi Smile

I właśnie odkryłam ze smutkiem, że to jest druga część Robin Hooda. Pierwsza to "Książę złodziei" i nie jest przetłumaczona na polski! Skandal! Jak można wypuszczać II część bez I? Wrr.
Wydawnictwo Hachette - wstydź się.
Zapewne są to części niezależne od siebie, ale dla fana R.H to wielka strata Smile

Owain ap Cymru · Wysłany: Nie 22:07, 05 Lis 2017 Temat postu:

Gorzej jak wydarzenia w II części sa jakąś kontynuacją I... Jak nie masz czasu przeczytać, to pożycz mi... Wink

Elfica · Wysłany: Pon 6:39, 06 Lis 2017 Temat postu:

Przywiozę Ci na zlot Wink

Owain ap Cymru · Wysłany: Pon 9:03, 06 Lis 2017 Temat postu:

Dla mnie bomba!!!!