|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:12, 04 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
|
marrac:
Cytat: |
Cytat: | teraz nawet jak widze scene z ktorejs z "Zabojczych broni", w ktorej Gibson jest przypalany (przypiekany, razony pradem - juz nie pamietam) to wydaje mi sie, ze aktor ten bardzo lubil grac takie sceny. I byla to jakas kolejna forma ukazania swojego samouwielbienia.
|
Co ma piernik do wiatraka?
Czyli samouwielbienie do grania bohaterow?Czy ktos jak gra dziwki to lubi sie ponizac?Czy po prostu dostaje rolę i chce ją zagrac? |
Moze samouwielbienie to troche zle okreslenie. W tym przypadku. Bo, ze generalnie Gibson popada w samouwielbienie jest oczywiste.
Wydaje mi sie, ze on poprostu napawa sie graniem scen zwiazanych z torturami (i wymyslaniem takich scen). Byc moze odczuwa wtedy jakies takie wewnetrzne zadowolenie (tak a byla moja interpretacja we wczesniejszych postachj. czy tak jest - nie wiem)
Ale byc moze to nadinterpretacja - a jak pisalem wczesniej zaczalem tak patrzec na wczesniejsze popisy aktorskie Gibsona po tym jak na swiatlo dzienne wyszly wczesniej wspomniane filmy(pasja i apocalypto).
Wiem,ze to byly tylko role napisane przez kogos (albo przez niego),
A moze sobie ktos grac dziwki. To kwiestia roli faktycznie. Ale mozna na te role patrzec inaczej, jak potem taka aktorka zacznie krecic pornole jako rezyser. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:57, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
|
Szymon napisał: |
P.S. Na koniec jeszcze uwaga odnośnie ubioru Robin Hooda W pierwszej serii Loxley nosi tą swoją, jakże klimatyczną, zieloną tunikę z kapturem, natomiast w dwójce ma ją niestety na sobie trochę rzadziej. Robin zamiast niej przywdziewa od czasu do czasu (mniej fajną) kamizelkę bez kaptura, a np. w „Dzieciach Izraela” biega już tylko w samej koszuli. Wiem, że latem jest gorąco, ale wypadałoby jednak założyć na to coś ciekawszego |
też to zauważyłam, chociaz nie od razu
zauważyłam, że w niektórych scenach tą mniej fajna kamizelkę nosi na zielonej tunice
no i w drugiej serii Robin dorobił się skórzanych pasków na nadgarstki
( zapomniałam jak to się nazywa. O ile w ogóle się nazywa ) oraz nowego pasa w podobnym kolorze
ps. zawsze mnie zastanawia dlaczego pod kolanami ma przewiązane
paski materiału hehe
a tak przy okazji to ten strój jest świetny!
Ostatnio zmieniony przez Sailor dnia Śro 20:00, 13 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sherwood
|
Wysłany: Sob 23:53, 30 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
|
"skórzane paski " na przedramieniu to karwasze , były one stosowane między innymi przez łuczników jako ochrona przedramienia przed uderzeniami cięciwy |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świnoujście Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:20, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
|
Przyłączę się do tego offtopu - ja uwielbiam Mela Gibsona za Mad Maxa, jednego z moich bohaterów z dzieciństwa, wcale nie mniejszego niż Robin Hood. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wikipedia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:18, 27 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
|
vesilene napisał: | A po drugie mi się raczej wydaje, że wprost rozkoszuje się graniem dobrych postaci (amerykańskich zbawicieli) |
Poza pierwszym Mad Maxem - tam jest relatywistą Niedokładnie cytując
Max - Co nas odróżnia od nich - odznaka policjanta?
Macaffee - Wrócisz Max!
Ale wtedy to on był taki bardziej podobny do Raya - barowy zakapior.
O Robinie z Loxley trudno mi teraz coś napisać. Jakoś tak od pewnego czasu skłaniam si ę ku porównaniom z blondasem A ocenić trzeba tę konkretną rolę i postać.
Jego mowa początkowa (inspirowana przez Herna) wydawała mi się zawsze zbyt teatralna i faktycznie Ray z mowa w celi wypada świetnie, bardzo naturalnie i to go mocno nakręca.
Loxley za to świetnie odgrywa role osoby podejmującej decyzję. Nie spowiada się, dlaczego tak a nie inaczej decyduje - zdaje się na intuicje i to powoduje jego spory autorytet. Ale poza ta pierwszą mową - potem już raczej się nie waha - jest bardziej naturalny, pewny siebie.
Ostatnio zmieniony przez przykuta dnia Sob 13:20, 27 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z lasu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:59, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
|
Zrobiłam trochę tapet na razie z Robinem. Dzielę się zatem owocami mojej długotrwałej pracy.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z lasu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:07, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
|
Wszystkie!!!!!!!!!! Mam już cały zbiór!!!!! I sprawia mi to niewysłowioną frajdę Czyli wszystko na koszt nauki do poprawkowej sesji
Ostatnio zmieniony przez Elfica dnia Sob 12:55, 13 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:16, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
|
Elfica napisał: | Wszystkie!!!!!!!!!! Mam już cały zbiór!!!!! |
To chwal się |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:11, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
|
Dzisiaj Michaelowi Praedowi strzeliła "pięćdziesiątka", happy birthday |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sherwood Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:36, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
|
Hound of Lucifer napisał: | Dzisiaj Michaelowi Praedowi strzeliła "pięćdziesiątka", happy birthday |
o matko jeszcze parę latek i mnie to czeka
jeśli chodzi o Michaela to jako dziecko strasznie go idealizowałam, a że z wiekiem zmieniają się gusta (mi w każdym bądź razie tak) nie wydaje mi się taki super. Strasznie się szarogęsił i nie liczył się z innymi. Ja rozumiem był przywódcą ale to nie tłumaczy jego zachowania w stosunku do reszty. Marion traktował w najgorszy sposób w jaki można traktować kobietę czyli jak służącą |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:13, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
|
Kacha 739:
Cytat: | Marion traktował w najgorszy sposób w jaki można traktować kobietę czyli jak służącą
|
Możesz to jakoś rozwinąć?I jakies przykłady podać? |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nottingham Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:50, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
|
Do fanów Michaela.
Na Fejsbuku jest grupa zamknięta [link widoczny dla zalogowanych], do której dostałam zaproszenie przynależąc do grupy otwartej [link widoczny dla zalogowanych]. Nie skorzystałam, bo mnie Michael nie kręci. Ale jakby kogoś kręcił i wcześniej nie wiedział, to się już dowiedział |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:25, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
|
vesilene napisał: | Do fanów Michaela.
Na Fejsbuku jest grupa zamknięta [link widoczny dla zalogowanych], do której dostałam zaproszenie przynależąc do grupy otwartej [link widoczny dla zalogowanych]. Nie skorzystałam, bo mnie Michael nie kręci. Ale jakby kogoś kręcił i wcześniej nie wiedział, to się już dowiedział |
Dzięki za cynk, jestem na Facebooku, ale za dużo z niego nie korzystam, nawet nie pomyślałem o poszukaniu grupy RoS, ale skoro coś takiego jest to dołączam Z Michaelem też się wstrzymam - w RoS grał dobrze, ale nie przez niego kocham ten serial, zresztą nie znam go kompletnie z innych ról, więc fan ze mnie żaden |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:24, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Kacha739 napisał: | Hound of Lucifer napisał: | Dzisiaj Michaelowi Praedowi strzeliła "pięćdziesiątka", happy birthday | o matko jeszcze parę latek i mnie to czeka
Jeśli chodzi o Michaela to jako dziecko strasznie go idealizowałam, a że z wiekiem zmieniają się gusta (mi w każdym bądź razie tak) nie wydaje mi się taki super. Strasznie się szarogęsił i nie liczył się z innymi. Ja rozumiem był przywódcą ale to nie tłumaczy jego zachowania w stosunku do reszty. Marion traktował w najgorszy sposób w jaki można traktować kobietę czyli jak służącą |
Przyłączam się całym sercem, duszą i rękami do tej oceny.
Nie trawię, normalnie nie trawię Robina Czarnego. Jestem chyba jedną z niewielu osób na tym forum, która woli Robina Białego od smolistego. Nie chodzi o grę aktorską, ale o koncepcję postaci.
Nie mogę pojąć, co ja w nim widziałam, gdy byłam w przedszkolu. OK, chodziło z pewnoscią o wielkie oczy. Jak w anime. To robi wrażenie na dzieciach. Ale jestem już od dawna dorosła! Dlatego cieszę się, że musiałam na swojego idola wybrać wówczas Gisbourne'a (skoro siostra zagospodarowała Robina). Naprawdę wcale mi nie jest żal Robina, który wypuszcza w krwiste niebo ostatnią strzałę i umiera za honor (jak templariusz).
Robin jest koszmarny! Dosłownie nie do życia!!!
Koleś nie zebrałby drużyny, gdyby nie doszło w pierwszym odcinku do buntu więźniów w Nottingham. Zadufany w sobie bufonowaty koleś, który z każdym się wykłóca i swoje zdanie narzuca.
Co Marion w nim widziała??? OK, patyczak jak ona i zaszedł jej za skórę tekstem o majowym poranku. Ale poza tym potworny macho. Dokładnie jest tak, jak pisze Kacha. Odesłałby swoją nieprawą małżonkę do garów. Do łożnicy chyba nie, bo nie było takiej w lesie i wiódł z Marion żywot białokonkubinatowy. Ja tam żadnej chemii między nimi nie zobaczę, nawet pod lupą! (Scena w "Mieczach Waylanda" się nie liczy, bo była odgrywana pod publiczkę.) Marion zupełnie nie szanował. Chciałby ją widzieć gdzieś w tle, co na szczęście się nie udało. Za to sztylet mu w plecy! Koleś jest gorszy niż Owen w tym względzie, bo Owen przynajmniej nie udawał wybrańca bogów jak Robin.
To ciągłe żarcie się Robina z Willem... no rety! Will był jego głównym antagonistą raz na jakiś czas. Ale Robin Czarny z każdym by się skłócił. Co to w takim razie za przywódca?! Imponuje mi charyzmą, charakterem, niezależnością i inteligencją, ale akurat na przywódcę o wiele bardziej nadaje się słodki, choć też napompowany dumą rodową Robin Biały. Tylko że Robert z Huntington miał o wiele większe i sensowniejsze powody do dumy jako krewny królów Szkocji, Francji i Anglii. To tak na marginesie.
Jedyne, co mi się podoba w Robinie Czrnym to jego zgrabne nogi i bezbrzeżna miłość do przybranego braciszka (do tego upośledzonego) Mucha.
Poza tym rola jest kompletnie, ale to komnpletnie wspaniale zagrana! Już sam początek - leśne starcie z nazistowskim Guyem - to majstersztyk. Jako aktor Praed mi imponuje. Jako przywódca z ostępów Robin zupełnie mi nie pasuje! Za to paniczyk Robercik o farbowanych (jak i Czarny) włosach ogromnie. Swoją drogą, Guy był bardzo do Robert podobny nie tylko przez blondasostwo, ale też i mimikę. Natomiast z charakteru Gisbourne idealnie pasowałby na przyrodniego brata właśnie Robina z Loxley. To samo zadufanie w sobie. Ta sama bezczelność. To samo rządzenie się, gdy nie ma silniejszych w pobliżu. Szarogęsienie się bez patrzenia na to, czy wypada i czy jest w tym sens. Fuj! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:03, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Kacha739 napisał: | z ust mi to wyciągnęłaś dobrze piszesz dać ci piwa |
Jestem wniebowzięta. Weżmiemy Robina Białego na trzeciego do piwa, co nie? (A do piwa dolejemy wódkę i jeszcze poprosić możemy o przyłączenie się Jeneczka, Tucka, Nasira i Willa). |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nottingham Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:32, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Saburzanka napisał: | Kacha739 napisał: | z ust mi to wyciągnęłaś dobrze piszesz dać ci piwa |
Jestem wniebowzięta. Weżmiemy Robina Białego na trzeciego do piwa, co nie? (A do piwa dolejemy wódkę i jeszcze poprosić możemy o przyłączenie się Jeneczka, Tucka, Nasira i Willa). |
Zbyt skomplikowane towarzystwo, jak dla mnie
Tymczasem prezencik dla wszystkich miłośniczek Robina "łuk z kolana" of Loxley:
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:46, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
vesilene napisał: | Zbyt skomplikowane towarzystwo, jak dla mnie
Tymczasem prezencik dla wszystkich miłośniczek Robina "łuk z kolana" of Loxley |
Ja nie jestem milośniczką Robina Pierwszego, więc strzał w plecy! (Wiesz, że Cię uwielbiam i krzywdy nie wyrządzę). A gify boskie! Daj ich więcej tam, gdzie można. Utkaj nimi forum.
Kto jest niby skomplikowany?
Ostatnio zmieniony przez Saburzanka dnia Wto 2:05, 08 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|