|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:13, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
|
Saburzanka napisał: | Jednak patrząc na to, jak grała w pierwszych dwóch seriach, jest dla mnie przerażające, że w trzeciej serii, która ma tyle odcinków, grała fatalnie, a dobrze wypadła jedynie w kilku scenach. Co się stało z Judi Trott? Wcześniej był entuzjazm, a potem zjazd? A może ona od początku wcale nie grała tak dobrze, jak mi się kiedyś zdawało, tylko sympatia do postaci i ogromny wdzięk aktorki oczy mi przymgliły? |
Jakoś nigdy nie analizowałem w szczegółach występu Judi jako Marion - po prostu mi się podobał, momentami nawet bardzo. Choć gdybym zaczął szukać dziury w całym, to pewnie bym znalazł jakieś jej słabsze sceny. Może przy kolejnym oglądaniu Ale nie sądzę, bym nagle stwierdził, że zagrała słabo, mogła mieć najwyżej słabsze momenty, ale ogólnie - duży pozytyw.
W ogóle ten serial można oglądać wielokrotnie i pod różnymi kątami i to jest jedna z jego licznych zalet
Teoria o ewentualnym upadku entuzjazmu Judi może mieć poparcie w fakcie, że w 4. serii chciała grać znacznie mniej i pojawiać się bardziej jako "guest star" |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:26, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
|
Hound of Lucifer napisał: | Jakoś nigdy nie analizowałem w szczegółach występu Judi jako Marion - po prostu mi się podobał, momentami nawet bardzo. Choć gdybym zaczął szukać dziury w całym, to pewnie bym znalazł jakieś jej słabsze sceny. Może przy kolejnym oglądaniu |
No właśnie, przy kolejnym oglądaniu... Na początku też tylko widziałam, że prawie cały występ Judi Trott w "Mocy Albionu" był skopany i wejście do zamku w "Zdradzie", ale im więcej oglądałam, tym więcej widziałam. Jeśli ktoś kiedyś wpadnie na pomysł zrobienia turnieju aktorskiego, to Judi Trott nie będzie u mnie z pewnością na podium za rolę żeńską. No, niestety, bo czuję miętę do tej rudej dziewczyny. Ale w trzeciej części serialu koncertowo skopała swoją rolę - nie raz, nie dwa, a do utraty tchu (mojego).
Hound of Lucifer napisał: | Ale nie sądzę, bym nagle stwierdził, że zagrała słabo, mogła mieć najwyżej słabsze momenty, ale ogólnie - duży pozytyw. |
To się tyczy dwóch pierwszych serii, czyli połowy jej występów.
Hound of Lucifer napisał: | W ogóle ten serial można oglądać wielokrotnie i pod różnymi kątami i to jest jedna z jego licznych zalet |
Hehe, właśnie dlatego wyłapuje się coraz więcej pozytywów i coraz więcej negatywów. Nie ma siły, tak to działa, że się oczy coraz szerzej otwierają. A ogromną zaletą serialu są role bedgajów, bedgirlsiątek i różnych pobocznych ludków.
Dobra, przechodzimy do czegoś milszego, czyli - na prośbę Szymona - cztery odsłony mimiki młodziutkiej Judith Trott w sekwencji cyrkowej "Bram nieba" ("Wrót raju"? - taki tytuł bardziej się kojarzy z literacką tradycją).
Szymon napisał: | A to ona tyko w tej scence zagrała, czy w jakichś jeszcze? Dawaj co masz i tak tego filmu prędko nie obejrzę, bo go jeszcze nie mam. Sama lektura filmu to nie lada wyzwanie: 219 minut!!! A wiesz może, z którą z postaci tego filmu jest powiązana? |
Niestety, tylko w tej. Ale ślicznie wygląda, prawda? Jest powiązana z tą blondynką obok niej, a blondynka ewidentnie flirtuje z jakimś facetem z widowni, zapewne jednym z mniej pobocznych bohaterów. Potem Judi miga w tańcu (jaki odbijany!), ale jako 'ta trzecia' - dużo częściej widzimy ową blondynkę oraz szatynkę w jasnej sukni i słomkowym kapelusiku. Judi ma brązowy kapelusz w typie melonika. A potem Judi już nie ma wcale. Szkoda, bo chciałabym więcej jej tańca zobaczyć. Być może te trzy dziewczyny nie zostały zaangażowane jako poczatkujące aktorki, tylko jako baletnice. Nie pokazuję tutaj tańczacej Judi, bo ruch jest zbyt szybki i dlatego obrazki wychodzą zamazane.
A na osłodę dwa obrazki z filmu, w którym partnerowała - obecnie dość znanemu - aktorowi. To Arnold Vosloo. Ten pan zdecydowanie zaciekawia mnie swoją nietuzinkową urodą. Tak, tak, Arnold Vosloo za kilkanaście lat będzie straszył jako powracająca mumia, ale na razie woli gryźć jabłka. Hm, nie dziwota! Z takiej ręki...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 23 Lut 2021
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Nottingham Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:51, 28 Lut 2021 Temat postu: |
|
|
|
Co powiecie na temat poznania Lady Marion przez Robina czarnego
Ostatnio zmieniony przez Anava dnia Nie 18:53, 28 Lut 2021, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 23 Lut 2021
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Nottingham Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:23, 02 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
|
Mam pewną szaloną teorię czy jakby Lady .Marion nie spotkała Robin Hooda to mogła by ona na przykład zostać żoną szeryfa naprzykład czy taka obcja byłaby możliwa ? |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Moderator
Dołączył: 26 Cze 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nikąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:11, 07 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
|
Nigdy w życiu. Szeryf był jej opiekunem i zarządzał jej majątkiem. Dlatego De Belleme do niego przyszedł z żądaniem ręki Marion. Prędzej by ją wydał za mąż za kogoś potężnego, żeby budować swoja pozycję. Niestety (dla niego) to wiązało sie z pokaźnym posagiem, więc stary skąpiec prędzej by ja udusił lub sprokurował jakiś wypadek żeby przejąc jej majątek niż by na to poszedł. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|