Friar Tuck (Phil Rose)

Hound of Lucifer

Zapraszam do dyskusji na temat postaci Brata Tucka granej przez Phila Rose.

Jagaciarz · Wysłany: Wto 21:49, 24 Cze 2008 Temat postu:

Strasznie lubię tą postać. Świetnie dobrany aktor, swietnie zagrana postać.
W ogóle Tuck to postać niezbędna w bandzie- nie dość, że inteligent, oczytany i wiele wiedzący, to do tego "luzaczek" z największym spośród bandy poczuciem humoru. A i bił się nieźle- i z główki potrafił przywalić i na kije był niezgorszy.

W ogóle świetny pomysł,by do bandy wstawić postać z tak "ogromną' jak na banitów wiedzą i swoistym dystansem do swojej osoby.
W końcu zakonnik ganiający z ciekawej proweniencji kumplami po lesie, do tego rabujacy bogatych nie zdarza się często.

Zastanawia mnie także jego stosunek do kościoła- z jednej strony jest po święceniach, z drugiej strony Herne... ale chyba Tuckowi zbytnio to nie przeszkadza biorąc pod uwagę jego luzacki stosunek do życia.

Lady Wolfshead · Wysłany: Śro 14:29, 25 Cze 2008 Temat postu:

a dla mnei to ideał księdza a przynajmniej braciszka zakonnego ....pełen miłości do ludzi , ma swoje słabości ale nie wypiera sie ich , jest pełen zrozumienia dla ludzi i tego ,że nie są idealni . Jest wierny Wierze i Bogu , ale tej prawdziwej nie takiej którą odzwierdziedla OPat Hugo....
Jesli miałabym mieć do czynienia kiedyś z kościołem katolickim to tylko takim jaki reprezentował Tuck .

Hound of Lucifer · Wysłany: Śro 14:45, 25 Cze 2008 Temat postu:

To prawda, Tuck to zdecydowanie jasna (na dodatek postępowa) strona Kościoła, absolutne przeciwieństwo Hugona. Porównania z dzisiejszymi księżmi nasuwają się same, ale nie ma sensu robić takiego offtopa. Fajnie pokazana jest postać Tucka w odcinku Cromm Cruac, jego rozmowa z opatem z Thornton (który także jest po jasnej stronie kościoła - zgryźliwy, ale dobrotliwy staruszek) jest super.

Lady Wolfshead · Wysłany: Śro 15:05, 25 Cze 2008 Temat postu:

Ralph · Wysłany: Śro 23:45, 25 Cze 2008 Temat postu:

Bardzo chciałbym osobiście poznać Phila Rosa, podobno to bardzo sympatyczny i wesoły facet. Jako aktor - właściwy człowiek na właściwym miejscu.

Hound of Lucifer · Wysłany: Śro 8:44, 02 Lip 2008 Temat postu:

Za jakiś czas pokuszę się perwnie o szerszą wypowiedź na temat Tucka. Teraz tylko, pod wpływem obejrzanego wczoraj po raz kolejny odcinka "Największy wróg" (i nieudanej ucieczki Tucka) stwierdzam, że to trochę nierealistyczne, że tak otyła osoba żyła w takich warunkach. Mam na myśli to, że moim zdaniem Tuck powinien sporo schudnąć po rozpoczęciu życia w lesie. Dużo ruchu (pokonywanie sporych odległości, gry i zabawy Smile

), konieczność zdobywania pożywienia, prawdopodobnie momentami niedostatek pożywienia i przez to głodówka, do tego stres powinny wpłynąć na wyszczuplenie Tucka. No ale dobrze - wiem, że szukam dziury w całym i się czepiam Smile

Ale wtedy może by uciekł z Robinem, Marion i Muchem na wzgórze i zmienił historię Smile

Kacha739 · Wysłany: Pon 21:50, 31 Maj 2010 Temat postu:

Dyrr · Wysłany: Wto 6:51, 01 Cze 2010 Temat postu:

poza tym, był kucharzem, jeśli dobrze pamiętam - w którymś odcinku Czarny Robin wspomina, że Tuck dobrze gotuje - więc nawet gdyby biegał maratony, dziczyzna z piwem regenerowałaby jego tracone kalorie:)