"Nowe przygody Robin Hooda" - serial (1997-1999)

Ailleann

Nie, nie i jeszcze raz nie! Nie wiem jak ktoś przy zdrowych zmysłach mógł wpaść na tak chory pomysł! (z tego wniosek, że twórcy przy zdrowych zmysłach nie byli, a niepoczytalnym zazwyczaj uchodzi na sucho)
Zrobić z "Robin Hooda" coś xenopodobnego...może się mylę, ale coś mi się wydaje, że nad tym serialem, jak i nad "Xeną", tudzież "Herkulesem", pracował ten sam team. Niemniej jednak kiczofantasy samo w sobie jest tragiczne i z "Nowych przygód Robin Hooda" nawet za bardzo śmiać się nie można, bo nie ma z czego. Matthew Porretta jako Robin o aparycji włoskiego fryzjerczyka, muskularna Marion odziana w skąpe skórzane kostiumiki w stylu sado-maso, Mały John prezentujący się niczym wokalista zespołu metalowego z wczesnych lat '80... ech, nieeeee. Thank you, but no, thank you.
Tylko co w tym całym chłamie robi Christopher Lee?

May morning · Wysłany: Nie 13:57, 24 Wrz 2006 Temat postu:

Porretta to jeszcze mniejsze zło - na początku wakacji obejrzałam kilka odcinków tego czegoś i widzę, że zamiast Porretty jest jakiś mięśniak herkulesopodobny. M A S A K R A. I jeszcze jak słyszałam w zapowiedziach tego co będzie w odcinku hasło 'piekna Marion' - nie wierzyłam własnym oczom, że ta współczesna paniusia tym razem w xenopodobnym stroju może być Marion. Do tego te wcale nie śmieszne żarty i jakaś dziwna archaizacja języka, którą starał się wydobyć lektor. Że już nie wspomnę o efektach specjalnych i samej fabule...

Jak dla mnie - dno dna i 3 metry mułu Evil or Very Mad

Snaga z Locksley · Wysłany: Nie 22:59, 24 Wrz 2006 Temat postu:

...proszę i błagam... błagam i proszę... nie puszczajcie tego więcej!... ten serial to gniot i badziewie jakich mało... powinni tego zabronić... jest straszny... tu już nawet nie chodzi o to, że Marion to jakiś babo-chłop, że Robin to jakiś orangutan... to jest po prostu żenująca produkcja... ciekaw jestem czy jego twórcy zdają sobie sprawę z tego, jaki chłam stworzyli...

Cave Troll · Wysłany: Wto 14:39, 26 Wrz 2006 Temat postu:

To bylo nawet zabawne... przynajmniej Marion miala piersi i tylek na miejscu, no i przez te ciuchy bylo na co popatrzec.

Chyba tworcy wiedza i sie ciesza.

Elfica · Wysłany: Wto 21:09, 26 Wrz 2006 Temat postu:

-Przyznam, że oglądam wszystkie wersje przygód o Robin Hood'zie jakie tylko mogę... choc niektóre z nich sa zdecydowanie profanacją... Ale oglądam bo jestem ciekawa... i lubię popatrzeć na różne wersje Robin Hood'a... Smile

Co nie zmienia faktu, że szacunek będę miała tylko do RoS... bo wątpię by powstała lepsza wersja...

...i właśnie "Nowe przygody R.H" z Porretą oglądałam z zapałem jak byłam jeszcze w podstawówce chyba... Już mi nawet wyleciał z pamięci ten serial...

gisburne189 · Wysłany: Wto 17:35, 17 Paź 2006 Temat postu:

o my god!!! co to ma być ?? film dla niepełnosprytnych ludzi? zgadzam sie z resztą to gniot, głupie teksty niby śmieszne, jacyś niepełnosprawni bohaterowie dosłownie zero klimatu :/:/ ehhh jeszcze więcej takich produkcji i człowieka zacznie ryć........

Elfica · Wysłany: Wto 17:59, 17 Paź 2006 Temat postu:

Uuu... brutalne słowa... Ja aż tak brutalnie nie oceniam tego serialu... Jest wyjątkowy inaczej Smile

Nie zafascynował mnie... nie powalił... nawet nie wbił się w pamięć... Był sobie gdzieś tam po prostu... Pamiętajmy, że są różni ludzie i mają różne potrzeby...

Trufla · Wysłany: Pon 4:56, 11 Gru 2006 Temat postu:

O ile pamietam to był ten seriał, gdzie strzelali laserami mimo czasów średniowiecza?John był ociężały umylowo a Marion ucharakteryzowana byla na ladacznicę?Dobrze, że wiecej nie pamiętam bicie młotem

TORCIDA_GLIWICE · Wysłany: Pią 0:06, 15 Gru 2006 Temat postu:

Nadawali to bodajże wraz z Herkulesem i Xena:) Wszystkie gnioty ale N.P.R.H. ogladać sie nie dało! Jedynym odcinkiem wartym obejrzenia jest" narzeczona diabła" gdyz grał tam nasz genialny Robert Addie (Sir Guy). Co do reszty to warto poczytac:
[link widoczny dla zalogowanych]

Kriss de Bielau · Wysłany: Sob 14:48, 01 Mar 2008 Temat postu:

ŁAAAAAAAAAAA!!!
Normalnie horror! Przemęczyłem może z 3 odcinki tego badziewia i miałem ochotę wymordować jego "TFUrców". Skandal i kpina z legendy Robina. Kicz z fatalnym aktorstwem, idiotycznymi scenariuszami i pozbawiony klimatu. Do tego wszyscy w eleganckich, błyszczących, skrojonych na miarę ciuchach. Nie wiem w ogóle do kogo mógł ten syf trafić.

emanuel · Wysłany: Sob 21:09, 01 Mar 2008 Temat postu:

do fanów Mody na sukces Very Happy

mrSin · Wysłany: Pon 11:53, 03 Mar 2008 Temat postu:

Fantastyczny był odcinek kiedy w Sherwood spadło ufo i nasza dzielna drużyna pomagała znaleźć doń paliwo. Ech ci Amerykanie... Serial totalny dramat.

Kriss de Bielau · Wysłany: Pon 12:55, 03 Mar 2008 Temat postu:

Eeeee????

. Że co? UFO? Nie no to musiała być już niesamowita parodia Laughing

.

mrSin · Wysłany: Wto 9:55, 04 Mar 2008 Temat postu:

Można się nabawić srogiej traumy Very Happy

- ostrzegam

Meteora · Wysłany: Pon 0:10, 23 Cze 2008 Temat postu:

Staraja sie stworzyc cos komercyjnego....bo teraz efekty,polnagie dziewczyny i niesamowite historie przyciagaja widzow...
Ale o tej "parodii" za rok juz nikt nie bedzie pamietac...
No i dobrze!!!

Psycho_Dad · Wysłany: Pon 23:07, 01 Paź 2012 Temat postu:

Akurat ten badziew emituje obecnie TV Puls, ostatnio w wielkich bólach udało mi się obejrzeć dwa odcinki.
Co to dużo gadać,teatralne dekoracje (np kartonowe ruszające się podczas walk ściany!),sterylnie czyste i kolorowe ubrania wieśniaków (chemia z Niemiec?),rekwizyty made in China (np kolorowe strzały) i wreszcie koszmarna obsada (wszyscy!!!) sprawiają że tę produkcję śmiało mozna nazwać gwałtem na legendzie o Robin Hoodzie.

Grzegorz · Wysłany: Śro 11:40, 11 Paź 2017 Temat postu:

Juz dawno nie puszczano tego serialu w telewizji. - Niektore odcinki mozna bylo obejrzec.
Marion z tego serialu napewno byla ladniejsza od tej z ROS.
Obsada nie byla jeszcze taka zla.Serial byl obdarzony bardzo duza fantastyka.
Jestem ciekawy gdzie krecili ten serial.

Elfica · Wysłany: Śro 12:04, 11 Paź 2017 Temat postu:

Nasir